Historia Wojska Polskiego, jego umundurowania i uzbrojenia to nie tylko karabiny, armaty, czołgi. To także historia wojsk łączności, już niego zapomniaych przez rekonstruktorów. Staramy się to zmieniać. Rekonstrukcja historyczna pozwala w zupełnie nowy sposób poznać barwę i broń II Rzeczypospolitej. Jako część naszej działalności prezentujemy poniżej sylwetki mundurowe wybranych żołnierzy II RP.

Wojsko Polskie odziedziczyło po zaborcach wyszkolonych specjalistów w strzelectwie wyborowym, którzy pochodzili głównie z armii niemieckiej. Strzelców wyborowych używano w 1920 roku, prowadząc nawet publiczną rekrutację wśród myśliwych. W okresie pokoju strzelców wyborowych szkoliła wyłącznie piechota, a od 1936 r. także kawaleria. Spośród żołnierzy, którzy na pewnym etapie szkolenia strzeleckiego uzyskiwali bardzo dobre wyniki (II okres szkolenia strzeleckiego), kierowani byli w III okresie szkolenia na szkolenie wyborowe. W roku 1938 strzelec wyborowy stał się oddzielną specjalnością wojskową.

Wojsko Polskie odziedziczyło po zaborcach wyszkolonych specjalistów w strzelectwie wyborowym, którzy pochodzili głównie z armii niemieckiej. Strzelców wyborowych używano w 1920 roku, prowadząc nawet publiczną rekrutację wśród myśliwych. W okresie pokoju strzelców wyborowych szkoliła wyłącznie piechota, a od 1936 r. także kawaleria. Spośród żołnierzy, którzy na pewnym etapie szkolenia strzeleckiego uzyskiwali bardzo dobre wyniki (II okres szkolenia strzeleckiego), kierowani byli w III okresie szkolenia na szkolenie wyborowe. W roku 1938 strzelec wyborowy stał się oddzielną specjalnością wojskową.

1. pułk artylerii przeciwlotniczej im. Marszałka Edwarda Rydza – Śmigłego był w 1939 r. największą jednostką motorową Wojska Polskiego. Jednostka stacjonowała w Warszawie.

Wczesną wiosną 1930 roku Biuro Konstrukcyjne PZInż. oraz Wojskowy Instytut Badań Inżynierii podpisały umowę 300/29-30 dotyczącą budowy dwóch pojazdów prototypowych określanych jako lekkie czołgi szybkobieżne wz. 30. Oba warianty, znane później jako TK-1 i TK-2, były wozami czysto eksperymentalnymi, służącymi do badania poszczególnych rozwiązań technicznych, jak również porównań z zakupionymi w Anglii wozami Carden-Loyd Mk VI. 17 maja 1930 wojsko odebrało oba prototypy i od tej daty zaczyna się w zasadzie burzliwa historia polskich tankietek czyli dwuosobowych czołgów rozpoznawczych charakteryzujących się niewielką sylwetką i dużą prędkością marszu.

W zrealizowanym w 1976 r. serialu „Polskie Drogi”, zaradny kapral kawalerii Kuraś, proponuje podchorążemu, aby niewybuch bomby lotniczej zakopać i „zrobić Niemcom pułapkę”. Podchorąży odpowiada „Nie Kuraś, nie po polsku takie wojowanie”. Ta propagandowa scena, mająca ukazać Wojsko Polskie z 1939 r. jako nierozumiejące nowoczesnej wojny, nie mogła bardziej rozminąć się z rzeczywistością września 1939 r. Wojsko Polskie było tą armią, która przywiązywała bardzo dużą wagę do implementowania na polskie warunki wszelkich doświadczeń zebranych w czasie wojny domowej w Hiszpanii oraz konfliktów japońsko – chińskich. Prace nad wykorzystaniem butelek zapalających rozpoczęły się w 1936 roku w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie i były w 1937 r. kontynuowane w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Modlinie, gdzie prowadzono próby z użycia na czołgach.

Dnia 22.11. 2018 r. ukazał się zeszyt 153 Wielkiego Leksykonu Uzbrojenia pt. „Granaty i miny przeciwpancerne”, autorstwa naszych kolegów Jędrzeja Korbala i Pawła Janickiego. Jest to pierwszy z kilku tomów traktujących o elementach wyposażenia Wojska Polskiego wcześniej nigdy szerzej nie opisanych – granatach przeciwpancernych oraz wiązkach granatów obronnych. Nie ukrywamy, iż jest to efekt kilku lat pracy archiwalnej i mozolnego łączenia faktów, dokumentów oraz benedyktyńskiej pracy z relacjami żołnierzy.

W maju 1929 r. Szefostwo Saperów w M.S.Wojsk. wydało rozkaz o reorganizacji jednostek saperów. Każdy batalion saperów miał mieć w strukturze pluton miotaczy ognia. Pluton składał się z dowódcy, sekcji taborowej oraz dwóch drużyn. Plutony miotaczy utworzono ostatecznie tylko w 1 batalionie saperów Legionów w Modlinie oraz w 7 batalionie saperów w Poznaniu, przy czym to Modlin stał się głównym ośrodkiem eksperymentalnym.

17 września 1939 roku, nasza ukochana Ojczyzna, Rzeczpospolita Polska została zaatakowana bez wypowiedzenia wojny przez Związek Radziecki. Było to wypełnienie zobowiązań jakie łączyły ZSRR z niemiecką Trzecią Rzeszą, zawartych w podpisanym w Moskwie 23 sierpnia pakcie Ribbentrop-Mołotow. Tym tajnym dokumentem dokonano czwartego rozbioru Polski, który na sześć lat pogrążył jej obywateli w koszmarnej okupacji dwóch totalitarnych reżimów uciekających się do zbrodniczych aktów represji i brutalnego terroru.

„Tragicznie smutna była kampania 1939 r., ale nie dla mojego plutonu. Mieliśmy szczęście wręcz nieprawdopodobne, ale z odrobiną dumy przyznać pragnę, że żołnierzy miałem wspaniałych. Dla nas naloty powietrzne były czymś, na co się czekało. Samoloty niemieckie to zwierzyna na odstrzał. […] Drugi samolot w Chełmie ugodzony naszymi pociskami zaczął się palić w powietrzu. Jeden członek załogi wyskoczył, spadochron mu się nie otworzył i runął w pobliżu nas. Okrasa wręczył mi jego pistolet i dokumenty wyjęte z kieszeni munduru. W portfelu znajdowała się fotografia młodej kobiety, siedzącej na kanapie i trzymającej na kolanach maleńkiego, białego baranka.”

W nowoczesnej wojnie, która niebawem miała nadejść, koń i potrzeba opieki nad nim w trakcie walki miał być główną bolączką kawalerii. W momencie wkraczania do boju pieszego liczebność i zarazem siła ognia plutonów, szwadronów i całych pułków drastycznie malała, gdyż 1 na 3 ułanów, a w wyjątkowych sytuacjach 1 na 6 pozostawał do opieki nad końmi.