Biblioteczka » Artyleria przeciwlotnicza

"Studjum działania taktycznego artylerii przeciwlotniczej (ciąg dalszy)" - 1930 - mjr dypl Marian Jurecki

"Studjum działania taktycznego artylerii przeciwlotniczej (Ciąg dalszy)"

mjr dypl. Marian Jurecki1

Przegląd Artyleryjski nr 5 rok 1930

Zachowano pisownię oryginalną

 

B. POSTOJE.

l. Warunki zatrzymywania się na postój formacyj artylerji przeciwlotniczej.

 

Na wstępie rozdziału, poświęconego studjum marszów formacyj artylerji przeciwlotniczej, wyodrębniliśmy dwie zasadnicze możliwości ich wykonywania. Pierwsza z tych możliwości najbardziej prawdopodobna i najczęściej się zdarzająca - jest to marsz artylerji przeciwlotniczej wspólnie z inne mi rodzajami broni. W tym wypadku podstawowem zadaniem formacyj artylerji przeciwlotniczej jest zapewnienie obrony przeciwlotniczej kolumny, w skład której one wchodzą. Ważność i trudność tego zadania sprawiają, że wszystkie czynniki, mogące wpłynąć na wybór sposobu wykonywania marszów przez formacje artylerji przeciwlotniczej z punktu widzenia ich wygody, z natury rzeczy odchodzą na plan drugi. Dzięki temu, w podobnych okolicznościach artylerja przeciwlotnicza ulega znacznie większemu zmęczeniu, niż inne rodzaje broni wspólnie z nią maszerujące.

 

Jeśli artylerja przeciwlotnicza marsz wykonywuje samodzielnie, wówczas znajduje się ona w znacznie lepszych warunkach, gdyż może  go w sposób odpowiedni do swoich właściwości zorganizować. Ponadto, nie pełni ona w tym wypadku zadań związanych z obroną przeciwlotniczą na korzyść ogólną. Na wypadek napadu lotniczego, stosują formacje artylerji przeciwlotniczej samoobronę podobnie jak wszystkie inne oddziały, czyli działają przy pomocy swej  organicznej broni maszynowej oraz sposobów obrony przeciwlotniczej biernej.

 

W tych warunkach postoje, będące normalnem zakończeniem marszu, dzielą się również na dwie kategorje, a mianowicie: wspólne postoje artylerji przeciwlotniczej z innemi rodzajami broni oraz postoje zaciągane przez nią samodzielnie.

 

Tym razem jednak, niezależnie od tego, który z tych dwóch wypadków ma miejsce, artylerja przeciwlotnicza nie powinna być w zasadzie używana do zadań obronnych na korzyść innych oddziałów. Wymaga ona bezwzględnie wypoczynku w większym stopniu niż te  oddziały, tak ze względu na zmęczenie personelu, jak też stan sprzętu samochodowego.

 

Pozatem, jak wiadomo, artylerja przeciwlotnicza w rzadkich wypadkach przynosi realną korzyść, działając w obronie przeciwlotniczej postoju.

 

Z powyższych powodów, należy przyjąć, że wykonywanie zadań bojowych przez artylerję przeciwlotniczą podczas postoju będzie należało do rzadkich wyjątków, na przykład wtedy, gdy trzeba będzie czy to ze względów terenowych, czy też jakichkolwiek innych zrezygnować z organizacji obrony przeciwlotniczej biernej, przygotowując się z góry na ujawnienie swej obecności nieprzyjacielowi, a tem samem narażenie się na jego napady.

 

W tych warunkach, czego należy wymagać od miejsca przeznaczonego na postój artylerji przeciwlotniczej? Wymagania te trzeba uszeregować w pewnej kolejności, niezależnie od tego, czy artylerja przeciwlotnicza zatrzymuje się na postój razem z innemi oddziałami, czy też nie. Oczywiście przyjmujemy w tym wypadku, że działania odbywają się w strefie zagrożonej przez lotnictwo nieprzyjacielskie oraz, że ubezpieczenie od nieprzyjaciela naziemnego jest w mniejszym lub większym stopniu zapewnione przez odpowiednie ugrupowanie "własnych oddziałów. Należy bowiem przypuszczać, że będzie to najbardziej typowy wypadek zatrzymania się  na  postój jednostek artylerji przeciwlotniczej.

 

Kolejność wymagań dla miejsca postoju oddziałów artylerji przeciwlotniczej może być ustalona w sposób następujący:

  1. Jak najlepsze warunki zastosowania sposobów obrony przeciwlotniczej biernej.

  2. Specjalne właściwości potrzebne dla należytego rozmieszczenia jednostek samochodowych.

  3. Możliwość takiego rozmieszczenia bateryj przeciwlotniczych" by w razie potrzeby były one w stanie rozpocząć ogień w terminie jak najkrótszym.

  4. Jak najbardziej wygodne rozmieszczenie personelu i sprzętu,

  5. Ewentualnie możliwość należytego ubezpieczenia się przed nieprzyjacielem naziemnym.

W jaki więc sposób należy dokonywać wyboru miejsca postoju dla oddziałów artylerji przeciwlotniczej, by zadośćuczynić równocześnie wszystkim powyższym wymaganiom?

 

II. Wybór miejsca postoju.

Warunki obrony przeciwlotniczej na postoju. Najważniejszym względem jaki należy brać pod uwagę, wybierając miejsce postoju dla oddziałów artylerji przeciwlotniczej jest stopień jego przydatności  z punktu widzenia obrony przeciwlotniczej biernej. Będzie tu chodziło przedewszystkiem o ukrycie swej obecności przed obserwacją lotniczą nieprzyjaciela. Ponadto, w wypadku, gdy pomimo wszystko postój, zostanie wykryty, a w następstwie tego, zaatakowany, rozmieszczenie oddziałów powinno być tak pomyślane, aby ewentualne straty były jak najmniejsze.

 

Jeżeli chodzi o rozmaite rodzaje postojów, to powyższym warunkom w najmniejszym stopniu odpowiada biwak. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę z wielkich trudności związanych z ukryciem oddziau od obserwacji lotniczej w wypadku, gdy się staje na postój zdała od jakichkolwiek zabudowań. Jeśli nawet przyjmiemy, że  się  będzie dążyło do wykorzystania tak doskonałej zasłony terenowej, jaką jest las, to pomijając trudności, wynikające z postoju w lesie specjalnie dla jednostek samochodowych, obecność oddziałów zostanie prędzej, czy później zdradzona przez ogniska, dymy kuchen polowych i t. d. 

 

Poza tern oddziały rozmieszczone na bikawu, są pozbawione wszelkiej ochrony przed działaniem pocisków lotniczych.

Istnieją wprawdzie poglądy, podług których zagadnienie obrony przeciwlotniczej biernej biwaków może być w sposób zadawalający rozwiązane przez budowę biwaków pozornych, staranne zamaskowanie prawdziwych, wreszcie budowę rowów, a nawet schronów zapewniających ochronę przed pociskami.

 

Nie zdaje się jednak, by poglądy powyższe mogły być brane po- ważnie pod uwagę, gdyż z jednej strony są one wynikiem niedoceniania doskonałości nowoczesnych środków obserwacji lotniczej, z drugiej zaś strony nie zdawania sobie sprawy z ogromnego nakładu pracy, jakiego będzie wymagało od oddziałów podobne przysposobienie biwaków pod względem obrony przeciwlotniczej biernej.

 

W tych warunkach, wszelki wypoczynek, będący właściwym celem postoju stanie się co najmniej iluzorycznym.

 

Z tych więc powodów, należy dążyć zawsze do rozmieszczenia oddziałów artylerji przeciwlotniczej na kwaterach. W warunkach, w jakich będzie działała artylerja przeciwlotnicza, prawie zawsze  znajdzie się możność wyszukania kwater, choćby w minimalnym zakresie.

 

Wykorzystanie pomieszczeń dla oddziałów będzie tem łatwiesze, że zasadniczym postulatem obrony przeciwlotniczej biernej jest jak najszersze ich rozmieszczenie. W ten sposób osiąga się nie tylko zmniejszenie strat, jakie mogłyby spowodować pociski padające największe skupienia, lecz ponadto łagodzi się w nadzwyczaj wydatny sposób wrażenie wzmożonego ruchu, jaki zwykle panuje w miejscowości, z chwilą przybycia do niej oddziału wojskowego.

 

Pierwszą więc troską dowódcy oddziału artylerji przeciwlotniczej, zatrzymującego się na postoju będzie dążenie do wyszukania kwater w przydzielonym rejonie, a następnie możliwie najszersze rozmieszczenie personelu i sprzętu na tych kwaterach. To dążenie dość łatwo osiągalne w wypadku, gdy artylerja przeciwlotnicza za  trzymuje się na postój samodzielnie, powinno być należycie oceniane  przez czynniki miarodajne w wypadku wspólnych działań artylerji przeciwlotniczej z inne mi rodzajami broni. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jeśli w danym rejonie ilość kwater jest niewystarczająca dla rozmieszczenia wszystkich oddziałów, prawo pierwszeństwa pod tym względem powinna mieć artylerja przeciwlotnicza, jako broń, której ukrycie w terenie jest najtrudniejsze.

 

Obronę przeciwlotniczą czynną stosują formacje artylerji przeciwlotniczej na postoju tylko w wypadku bezwzględnej konieczności przy pomocy organicznie przydzielonej broni maszynowej.

 

Artylerja przeciwlotnicza organizuje obronę czynną podobnie jak inne rodzaje broni. W szczególności, należy pamiętać o tem, że odległość jednostek ogniowych karabinów maszynowych od obiektu bronionego nie powinna przekraczać 500 metrów. Najkorzystniej jest zorganizować obronę czynną na szczeblu dywizjonu przez połączenie karabinów maszynowych wszystkich bateryj w jednostkę taktyczną pod wspólnem dowództwem.

 

Wypadek taki będzie miał miejsce wtedy, gdy miejsca postoju poszczególnych bateryj, będą odległe od siebie przeciętnie o 100  metrów lub mniej. Jeśli warunki obrony przeciwlotniczej biernej będą korzystniejsze, inaczej mówiąc, rozmieszczenie oddziałów będzie bardziej szerokie, wówczas każda baterja zorganizuje obronę czynną we własnym zakresie, zatrzymując do swojej dyspozycji organiczną jednostkę karabinów maszynowych. Z powyższego wynika, że obrona przeciwlotnicza czynna i bierna pozostają w pewnym stosunku do siebie, uzupełniając się i wspomagając wzajemnie.

 

Miejsce postoju jednostek samochodowych. Jednostki samochodowe, ze względu na właściwości swego sprzętu wymagają, by miejsce postoju odpowiadało pewnym warunkom.

 

Przedewszystkiem chodzi w tym wypadku o ukształtowanie sieci drogowej i jakości dróg w rejonie miejsca postoju. W szczególności powinno ono posiadać łatwe dojazdy, umożliwiające szybkie i sprawne  przejście z kolumny marszowej do ugrupowania na postój i odwrotnie. Układ dróg wewnątrz miejsca postoju powinien być ponadto taki, by niezależnie od przybycia oddziału na postój, normalny ruch mógłby się odbywać w dalszym ciągu bez żadnych przeszkód.

 

Co  do jakości drogi, to oczywiście najbardziej korzystnym wypadkiem będzie obecność w danym rejonie szosy, lub w każdym razie drogi o twardem podłożu.

 

Z punktu widzenia pielęgnowania sprzętu samochodowego, nieodzownem jest, by miejsce postoju artylerji przeciwlotniczej było zaopatrzone w dostateczną ilość wody.

 

Z powyższego wynika, że również, jeśli chodzi o zadośćuczynienie wymaganiom sprzętu samochodowego, najkorzystniejszem miejscem  postoju dla artylerji przeciwlotniczej będą punkty zaludnione, przyczem tak ze względu na wykorzystanie dróg, jak też na ilość wody, pożądanem jest jak najszersze rozmieszczenie oddziałów.W ten sposób wymagania techniczne pozostaną w zupełnej harmonji z zasadami obrony przeciwlotniczej biernej.

 

Pogotowie bojowe. Jakkolwiek artylerja przeciwlotnicza, będąca na postoju, tylko w wyjątkowych wypadkach powinna być powoływana do zwalczania lotnictwa, jednak w przewidywaniu takich wypadków należy przeprowadzić wybór miejsca postoju i rozmieszczenia bateryj w ten sposób, by były one w stanie w razie alarmu rozpocząć ogień w jak najkrótszym czasie i w jak najkorzystniejszych warunkach.

 

W niektórych bowiem okolicznościach żadne względy, czy toż punktu widzenia zmęczenia oddziałów, czy też ukrycia swej obecności przed lotnictwem nie mogą usprawiedliwić bezczynności artylerji przeciwlotniczej.

 

W szczególności interwencja artylerji przeciwlotniczej powinna  nastąpić natychmiast w następujących trzech wypadkach: jeśli nad rejonem postoju jednostki przeciwlotniczej przelatuje silne zgrupowanie lotnictwa niszczycielskiego, kierujące się wyraźnie ku tyłom; jeśli w obrębie strefy działania jednostki przeciwlotniczej toczy się walka powietrzna, której wynik jest dla własnego lotnictwa niekorzystny, wreszcie, jeśli nieprzyjaciel wykryje miejsce postoju zajmowane przez jednostkę przeciwlotniczą samodzielnie, lub wspólnie z innemi oddziałami i rozpocznie je systematycznie bombardować.

 

I w tym wypadku, okolicznością ułatwiającą rozpoczęcie ognia w czasie jak najkrótszym i w warunkach jak najkorzystniejszych, będzie dostatecznie szerokie rozmieszczenie bateryj, gdyż jak wiadomo, odległość pomiędzy baterjami przeciwlotniczemi, wykonywującemi zadanie bojowe powinna w zasadzie wynosić od 3 do 5 kilometrów.

 

Poza rozmieszczeniem bateryj w dywizjonie, ważną rolę odgrywa w tym wypadku również rozmieszczenie personelu i sprzętu wewnątrz miejsca postoju baterji. Pod tym względem dowódca baterji będzie musiał pokonać rozmaite sprzeczności, jakie wynikną pomiędzy różne mi wymaganiami w stosunku do miejsca postoju wyszczególnionemi wyżej.

 

Takie sprzeczności mogą między inne mi zachodzić pomiędzy problemem zastosowania środków obrony przeciwlotniczej biernej, a gotowością bojową bateryj i. t. d.

 

Trudności te mogą być jednakże w większości wypadków z łatwością pokonane. Należyte zorganizowanie służby obserwacyjno - alarmowej, wyznaczenie dyżurnych działonów w pewnych wypadkach, uwzględnienie konieczności zachowania gotowości bojowej przy rozmieszczeniu personelu i sprzętu i. t. d. przyczynią się w znacznym stopniu do ułatwienia zadania dowódcy baterji.     

    

Należy tu jeszcze zaznaczyć, że z punktu widzenia gotowości bojowej bateryj przeciwlotniczych nie mogą one biwakować w lesie.  Jest to okoliczność, która jeszcze bardziej podkreśla bezwzględną konieczność wykorzystania kwater przez oddziały artylerji przeciwlotniczej.

 

Czynnik wygody w rozmieszczeniu oddziałów. Najważniejszem "zadaniem" oddziałów na postoju jest jak najwygodniej odpocząć, by w ten sposób zyskać na sile do późniejszych działań bojowych. Pod tym względem wybór miejsca postoju nie nastręcza specjalnych trudności, gdyż wygodne, inaczej mówiąc szerokie rozmieszczenie pokrywa się najzupełniej tak z interesami obrony przeciwlotniczej biernej, jak też z innemi wymaganiami stawiane mi oddziałom artylerji, przeciwlotniczej zatrzymującej się na postój.

 

Ubezpieczenie przed nieprzyjacielem naziemnym. Pomimo niewyjaśnionych częstokroć sytuacyj, jakie mogą wyniknąć w warunkach wojny ruchowej, trudno sobie wyobrazić, by jednostki takie, jak samochodowa artylerja przeciwlotnicza były pozostawione własnemu losowi w obliczu nieprzyjaciela naziemnego. W każdym razie, jeśli nawet, podobne wypadki będą miały miejsce, wówczas artylerja przeciwlotnicza ubezpiecza się we własnym zakresie w sposób analogiczny, jak inne rodzaje artylerji.

 

Z powyższych względów nie będziemy się dłużej zastanawiali nad zagadnieniem ubezpieczenia artylerji przeciwlotniczej przed nieprzyjacielem naziemnym.

 

Streszczając wszystko, co było wyżej powiedziane, o wymaganiach, jakim powinno odpowiadać miejsce postoju dla oddziałów artylerji przeciwlotniczej możemy stwierdzić, że zadośćuczynić wszystkim tym wymaganiom będziemy w stanie jeśli: a) oddziały zostaną umieszczone na kwaterach; b) rozmieszczenie to będzie w dostatecznym stopniu szerokie; c) sieć drogowa wewnątrz miejsca postoju będzie dostatecznie rozwinięta; d) jakość dróg umożliwi ruch samochodowy bez przeszkód; e) miejsce postoju będzie zaopatrzone w odpowiednią ilość wody.

 

III. Oddziały kwaterunkowe

Skład i zadanie oddziałów kwaterunkowych. Celem przeprowadzenia zwiadu miejsca postoju i przygotowania go do przyjęcia oddziałów, zostają wysłane w odpowiedni sposób zorganizowane oddziały kwaterunkowe.

 

Skład oddziałów kwaterunkowych może ulegać rozmaitym zmianom zależnie od okoliczności, mianowicie od prawdopodobieństwa spotkania się z oddziałami nieprzyjacielskiemu od podziału kolumn na poszczególne marszruty i. t. p.

 

W wypadku, jeśli dywizjon artylerji przeciwlotniczej posuwa się  wzdłuż jednej marszruty, zaś miejsca postoju poszczególnych bateryj, nie są zbytnio oddalone jedno od drugiego, wówczas oddział kwaterunkowy składa się z jednego oficera na dywizjon, jednego łącznika oraz jednego podoficera na każdą baterję i kolumnę zaopatrzenia.

Oddział kwaterunkowy powinien posiadać odpowiednie środki lokomocji, by mógł wyprzedzić kolumnę co najmniej na trzy, cztery godziny.

 

W zasadzie oficer-dowódca oddziału kwaterunkowego powinien mieć do dyspozycji samochód osobowy i łącznika na motocyklu bez kosza. Podoficerowie kwaterunkowi bateryj i kolumny zaopatrzenia powinni się przesuwać na motocyklach z koszem.

 

Może się zdarzyć jednak, że baterje będą wysyłały samodzielne oddziały kwaterunkowe. W tym wypadku, również należy dążyć do tego, by na czele tych oddziałów stał oficer.

 

Wysyłanie oddziałów kwaterunkowych. Przed wyruszeniem w drogę dowódca oddziału kwaterunkowego powinien otrzymać od dowódcy kolumny wytyczne, któremi się będzie kierował przy wykonaniu zadania.

 

Wytyczne te można streścić w sposób następujący:

  1. wiadomości o nieprzyjacielu naziemnym i własnych oddziałach;

  2. wiadomości o działalności lotnictwa nieprzyjacielskiego;

  3. określenie rejonu, w którym powinno być wybrane miejsce postoju oraz wiadomości, jakie się już posiada o jego właściwościach;

  4. wytyczne co do sposobu rozmieszczenia poszczególnych oddziałów oraz wiadomości o ich stanach liczebnych;

  5. ewentualnie wiadomości, dotyczące marszruty, wzdłuż której będzie maszerowała kolumna i godzina wymarszu;

  6. punkt, w którym kwaterunkowi powinni spotkać swoje oddziały celem skierowania ich do odnośnych miejsc postoju;

  7. ewentualnie kierunek dalszego marszu z miejsca postoju;

Wykonanie zadania przez oddziały kwaterunkowe. Po przybyciu na miejsce postoju, oddział kwaterunkowy zgodnie z zarządzeniami swego dowódcy dokonywuje następujących czynności: a)zbadania rejonu miejsca postoju w szczególności stanu dróg, ilości studzien, źródeł, wody bieżącej, pojemności poszczególnych części postoju pod względem kwaterunkowym;

  1. podział rejonu przeznaczonego na postój na odcinki dla poszczególnych pododdziałów;

  2. zbadanie każdego odcinka z punktu widzenia obrony przeciwlotniczej, w szczególności warunki ukrycia personelu i sprzętu, wybór stanowisk dla broni maszynowej przeciwlotniczej, wybór stanowisk dla posterunków obserwacyjno-alarmowych, warunki zapewnienia łączności między temi posterunkami a oddziałami i. t. d.,

  3. zbadanie warunków zachowania jak największej gotowości bojowej przy równoczesnem zapewnieniu najlepszego wypoczynku personelowi;

  4. wybór punktów wyjściowych dla dalszego marszu oraz dogodnych dróg  dojazdowych, prowadzących do tych punktów z poszczególnych miejsc postoju.

 

Po dokonaniu powyższych czynności, kwaterunkowi zestawiają dane co do warunków zakwaterowania celem późniejszego przedłożenia ich odnośnym dowódcom, następnie udają się do punktów, z których najdogodniej jest doprowadzić oddział na miejsce postoju, względnie które było zawczasu wskazane przez dowódcę kolumny. Po złożeniu meldunku dowódcy i przedłożeniu danych dotyczących warunków zakwaterowania oraz doprowadzenia oddziałów do miejsca postoju, czynności kwaterunkowych są zakończone.

 

IV. Rozkazy postoju

Po odebraniu od kwaterunkowych wiadomości co do warunków zakwaterowania i przybyciu na miejsce postoju, dowódca kolumny wydaje rozkaz postoju, którego układ na szczeblu dywizjonu artylerji przeciwlotniczej może być następujący:

  1. Położenie: Punkt ten powinien zawierać wiadomości o nieprzyjacielu i oddziałach własnych, które interesują w sposób bezpośredni jednostkę zatrzymującą się na postój. Zawiera on również niezbędne wiadomości, dotyczące działalności lotniczej nieprzyjaciela w danym rejonie.

  2. Ubezpieczenie. W tym punkcie należy podać organizację systemu ubezpieczenia jednostki przeciwlotniczej na postoju przez inne oddziały. Jeśli jednostka ta zmuszona jest ubezpieczać się własnemi siłami, wówczas punkt ten powinien zawierać szczególne zarządzenia w tym zakresie.

  3. Podział rejonu postoju na strefy postoju jednostek. Celem ułatwienia orjentacji korzystnem jest do tego punktu załączyć szkic, na którym poszczególne strefy postoju są uwidocznione.

  4. Miejsce postoju dowództw. W szczególności miejsce dowódcy dywizjonu, dowódców bateryj, oraz dowódcy kolumny zaopatrzenia.

  5. Obrona przeciwlotnicza. Punkt ten zawiera plan samoobrony przeciwlotniczej, opracowany w sposób jak najbardziej szczegółowy. Plan obrony przeciwlotniczej powinien się dzielić na trzy podstawowe części, a mianowicie: organizacja obrony przeciwlotniczej biernej, organizacja obrony przeciwlotniczej czynnej, wreszcie organizacja służby obserwacyjno-alarmowej.

  6. Stopień gotowości bojowej. Należy tu podać przewidywania co do ewentualnych możliwości zaangażowania się w walkę z nieprzyjacielem powietrznym oraz sposoby do osiągnięcia gotowości bojowej przy najmniejszem zmęczeniu personelu.

  7. Służba wartownicza, policyjna i sanitarna. Punkt ten należy opracować podług zasad obowiązujących dla wszystkich rodzajów broni.

  8. Warunki zaopatrywania w żywność, amunicję z materiały pędne.

 

C.ZWIAD

I. Cel i przedmiot zwiadu.

Celem zwiadu jest umożliwienie oddziałom wykonania zadania w najlepszych warunkach i w najkrótszym terminie. Aby oddziały były w stanie wykonać swe zadania w sposób należyty i w swoim czasie, powinny one posiadać odpowiednie stanowiska bojowe, oraz drogi dojazdowe do nich. Dlatego też przedmiotem zwiadu jest zbadanie terenu w rejonie wyznaczonym na stanowiska artylerji przeciwlotniczej z punktu widzenia jego rzeźby, pokrycia, spoistości oraz dróg zdatnych do użytku. Opierając się zatem na rodzaju zadania, jakie ma do wykonania dany oddział oraz na rezultatach badania terenu należy dokonać wyboru odpowiedniego stanowiska.

 

W jaki sposób powinien być wykonywany zwiad? Z jednej strony należy go przeprowadzić jak najszybciej, gdyż nawet bardzo wartościowe wiadomości dostarczone zbyt późno nie osiągną celu. Wszelkie, nawet najmniejsze opóźnienie w rozpoczęciu działań przez artylerję przeciwlotniczą może pociągnąć za sobą bardzo niepożądane następstwa. Z drugiej jednak strony skuteczność działania artylerji przeciwlotniczej w bardzo znacznym stopniu zależy od wszechstronności i dokładności w przeprowadzeniu zwiadu.

 

Mając powyższe względy na uwadze należy przystępować do wykonania zwiadu tak wcześnie, w jakim stopniu pozwoli na to sytuacja, w szczególności zaś warunki bezpieczeństwa przed akcją nieprzyjaciela naziemnego.

 

Podług instrukcji francuskiej, zwiad należy wykonywać w różny sposób, w zależności od czasu, którym się dysponuje. W rzeczywistości, jeśli niema czasu na zwiad wszechstronny, instrukcja poleca albo zadowolnić się kilkoma, lub nawet jednym krótkim zwiadem, albo też ograniczyć zwiad tylko do najważniejszych punktów wyznaczonego rejonu. Inaczej mówiąc, w razie braku odpowiedniej ilości  czasu, ograniczają Francuzi zwiad albo w czasie, albo w przestrzeni.

 

Dążąc do ułatwienia wykonywania zwiadu oddziałom nowoprzybywającym na dany odcinek frontu, lub do danego objektu wrażliwego, nakazuje instrukcja francuska dowódcom jednostek poprzednio rozmieszczonych w odnośnych rejonach, aby dokonywali zwiadu dla jednostek tego samego rodzaju (baterje dla bateryj, kompanje reflektorów dla kompanij i t. d.). Uzyskane w ten sposób wiadomości zostają wykorzystywane przez nowoprzybywające jednostki ze znaczną korzyścią, aczkolwiek okoliczność ta nie uwalnia tych jednostek od obowiązku przeprowadzania zwiadu na własną rękę.

 

W związku z powyższem, rozróżniają Francuzi dwa sposoby przeprowadzania zwiadu w zależności od tego, czy chodzi o strefę dotychczas jeszcze niezajmowaną przez jednostki artylerji przeciwlotniczej, czy też o wzmocnienie obrony przeciwlotniczej już istniejącej przez przybywające oddziały.

 

Ze względu na małe prawpodobieństwo podobnego wzmocnienia systemu obrony przeciwlotniczej w naszych warunkach, studjum niniejsze będzie poświęcone przedewszystkiem zagadnieniu wykonywania zwiadu przez artylerję przeciwlotniczą samodzielnie, to jest w strefie poprzednio niezajmowanej przez oddziały jednorodne.

 

Reasumując, możemy stwierdzić, że właściwem zadaniem zwiadu artylerji przeciwlotniczej jest wybór stanowisk dla niej.

 

Jeśli chodzi o definicję, co to jest stanowisko jednostki artylerji przeciwlotniczej, to należy przyznać, że najbardziej trafnie, krótko i wyczerpująco ujmuje ją sowiecki autor Borodaczow w książce p. t."Służba rozpoznania artylerji przeciwlotniczej"2. "Stanowiskiem artylerji przeciwlotniczej w ogólnem tego słowa znaczeniu, nazywamy rejon, umożliwiający jej najlepsze wykonanie zadań bojowych, oraz zawierający wszystkie elementy jej ugrupowania bojowego".

 

Elementem podstawowym stanowiska artylerji przeciwlotniczej jest stanowisko ogniowe baterji. Wszystkie inne elementy stanowiska artylerji przeciwlotniczej są wybierane w zależności od położenia stanowiska ogniowego baterji

Wymagania, jakim powinny odpowiadać stanowiska artylerji przeciwlotniczej ujmuje tenże Borodaczow w sposób następujący:

  1. jak najkorzystniejsze rozmieszczenie wzajemne stanowisk ogniowych w zależności od zadania, jakie dana jednostka ma do wykonania (system stanowisk);

  2. jak najszersze wykorzystanie warunków terenowych celem rozmieszczenia wszystkich elementów stanowiska zgodnie ze szczególnemi właściwościami każdego z nich.

Ugrupowanie wzajemne stanowisk ogniowych bateryj, mające na celu wykonanie jakiegokolwiek bądź zadania taktycznego, możemy nazwać, podobnie jak to jest przyjęte w armji sowieckiej systemem stanowisk. Przyjęcie tego lub innego systemu stanowisk zależne jest od szeregu czynników, które będą omówione szczegółowiej w podrozdziale, poświęconym temu zagadnieniu.

 

Ponadto, zaangażowanie się w walkę dywizjonu artylerji przeciwlotniczej wymaga należytego rozmieszczenia wszystkich elementów zgodnie z charakterystycznemi właściwościami każdego z nich.

 

Elementy te podług poglądów francuskich są następujące: Stanowisko dowódcy dywizjonu, które może być połączone ewentualnie z przeciwlotniczą składnicą meldunkową; stanowisko czołówki amunicyjnej; stanowisko kolumny zaopatrzenia; ewentualnie stanowisko specjalnego posterunku obserwacyjno-alarmowego; wreszcie stanowiska bateryj, tworzących pewien system, o którym wspomnieliśmy wyżej.

 

Każde ze stanowisk bateryj składa się ponadto z następujących elementów: stanowisko ogniowe; stanowisko dowódcy baterji; stanowisko aparatu podsłuchowego; stanowisko stacji głównej altimetrów; stanowisko stacji pomocniczej (oddalonej) altimetrów, wreszcie stanowisko wozów,które nie pozostają na stanowisku ogniowem.

 

Każde z tych stanowisk powinno odpowiadać dość licznym i specjalnym warunkom, wobec czego wyszukanie ich jest trudne i zwykle trwa długo, dzięki temu znaczenie zwiadu dla należytego działania oddziałów artylerji przeciwlotniczej nabiera cech szczególnych i jest specjalnie podkreślane przez wszystkie regulaminy i instrukcje taktyczne artylerji przeciwlotniczej, w szczególności zaś przez cytowaną wyżej francuską instrukcję O. P. L. i regulamin artylerji przeciwlotniczej3.

 

II. Warunki, jakim powinny odpowiadać stanowiska artylerji przeciwlotniczej.

Stanowiska ogniowe bateryj. Wymagania jakim powinny odpowiadać stanowiska ogniowe bateryj przeciwlotniczych są różne w zależności od tego, czy dana jednostka artylerji przeciwlotniczej działa w strefie ostrzału artylerji nieprzyjacielskiej, czy też poza nią. Inaczej mówiąc, należy rozróżniać wypadek zaangażowania jednostki artylerji przeciwlotniczej bądź w obronie oddziałów walczących, bądź też - objektów położonych na tyłach frontu, względnie na obszarze krajowym. W tym ostatnim wypadku nie zachodzi potrzeba ukrycia stanowiska ogniowego przed obserwacją naziemną nieprzyjaciela, wobec czego należy całą uwagę zwrócić na najważniejszy warunek, mianowicie, jak najszersze pole ostrzału w płaszczyźnie poziomej i pionowej. W zasadzie należy dążyć do wyszukania takiego stanowiska, któreby umożliwiało bezpośrednio strzelanie baterji na każdy cel przelatujący w strefie jej donośności na wysokości od 500 metrów w górę.

 

Natomiast wybór stanowiska bateryj w strefie przyfrontowej napotyka na znacznie większe trudności, gdyż z jednej strony nieodzownem jest zapewnienie ukrycia przed obserwacją naziemną nieprzyjaciela, z drugiej zaś strony pozostaje w sile wymaganie dotyczące możliwie największego ostrzału w płaszczyznach poziomej i pionowej. Pogodzenie tych dwu warunków pozostających w sprzeczności ze sobą nie da się prawie nigdy całkowicie osiągnąć, wobec czego należy w tym wypadku postępować zależnie od okoliczności, w szczególności zaś od rodzaju zadania, jakie jednostka ma do wykonania, od terenu, w którym musi ona zająć stanowiska, od rodzaju środków obserwacji, jakiemi dysponuje nieprzyjaciel w danym rejonie, wreszcie od rodzaju sprzętu będącego na uzbrojeniu jednostki, względnie sposobu strzelania, jaki on stosuje.

 

Podług danych francuskich dla sprzętu, który może stosować tylko strzelanie bezpośrednie, należy przyjąć, że każdy cel powinien być widoczny ze stanowiska baterji na odległości 10.000 metrów. Jeśli w takich warunkach baterja będzie miała za zadanie ostrzeliwanie wszystkich celów w promieniu 10.000 metrów, lecących na wysokościach od 500 metrów wgórę, wówczas największa wysokość zakrycia nie powinna przewyższać pięćdziesięciu tysięcznych.

 

Jest to wprawdzie zakrycie, chroniące w zupełności baterję od obserwacji naziemnej we właściwem tego słowa znaczeniu, natomiast nie wystarcza ono w wypadku zastosowania przez nieprzyjaciela ob- serwacji z balonu na uwięzi.

Jeśli bowiem przyjmiemy, że przeciętna wysokość, na jaką się wznosi balon na uwięzi, wynosi około 1.500 metrów, zaś odległość punktu wzniesienia od linji frontu waha się w granicach 7-8 kilometrów, to tem samem odległość stanowisk artylerji przeciwlotniczej do nieprzyjacielskich balonów będzie wynosiła około 10.000 metrów.

 

W tych warunkach wysokość zakrycia stanowiska baterji nie powinna być mniejszą od 150 tysięcnych, co umożliwi artylerji przeciwlotniczej ostrzeliwanie celów w granicach donośności na wysokościach od 1.500 metrów i wyżej.

 

Jeśli chodzi o sprzęt, mogący strzelać pośrednio, zagadnienie wyboru stanowiska dobrze ukrytego jest znacznie łatwiejsze, gdyż w tym wypadku nie jest niezbędnem, by cele były widoczne przez obsługę dział, lecz wystarczy odnaleźć najmniejszy tor, przy którym ostrzeliwanie celów na wysokości od 500 metrów byłoby możliwe. Tor taki, jeśli chodzi o sprzęt francuski odpowiada kątowi podniesie-nia około 12°, dzięki czemu wysokość zakrycia dla dział strzelających ogniem pośrednim może wynosić do 200 tysięcznych, co jest oczywiście w zupełności wystarczające nietylko przeciw obserwacji naziemnej, lecz również przeciw obserwacji balonowej.

 

W zasadzie jednak, powyższe granice zakrycia należy uznać za zbyt wielkie, gdyż jak wiadomo, ostrzeliwanie celów powietrznych latających poniżej 1.000 metrów jest zadaniem artylerji przeciwlotniczej małokalibrowej, względnie karabinów maszynowych przeciwlotniczych. Jedynie, w braku broni małokalibrowej, lub zbyt intensywnej działalności lotniczej nieprzyjaciela, można użyć do strzelania na małych wysokościach również artylerji przeciwlotniczej średniego kalibru; dążąc oczywiście do wykorzystania w pierwszym rzędzie bateryj będących w stanie strzelać ogniem pośrednim.

 

Jednym ze sposobów lepszego ukrycia bateryj ostrzeliwujących cele nisko latające jest rozmieszczenie tych bateryj w ten sposób, by mogły one flankować strefę bronioną, będąc od frontu należycie osłonięte. Między innemi na uwagę zasługuje fakt, że podług poglądów sowieckich kąt zakrycia baterji przeciwlotniczej działającej w strefie przyfrontowej nie powinien przewyższać 8°.

 

Poza jak najszerszem polem widzenia, względnie ostrzału oraz należytem ukryciem od obserwacji nieprzyjacielskiej, stanowiska ogniowe bateryj przeciwlotniczych powinny odpowiadać jeszcze innym warunkom, z których najważniejsze są następujące:

 

Obecność dróg dojazdowych jak najlepiej ukrytych oraz umożliwiających kursowanie samochodów. Oba te warunki jakim powinny odpowiadać drogi dojazdowe posiadają wielkie znaczenie nietylko z punktu widzenia zajęcia i opuszczenia stanowiska przez baterję, lecz również ze względu na umożliwienie sprawnego i ukrytego zao- patrzenia w amunicję, które się odbywa za pomocą samochodów ciężarowych niezdolnych do posuwania się po złych drogach oraz bardzo dobrze widocznych zdaleka dzięki swym wymiarom.

 

Gleba na stanowisku ogniowem powinna być w dostatecznym stopniu spoista lecz nie kamienista. Chodzi tu bowiem z jednej strony o to, by dojazd i odjazd ze stanowiska był możliwy nietylko podczas dobrej pogody, lecz również podczas słoty, z drugiej zaś strony o możliwość łatwego i szybkiego wykonania choćby najprostszych i najniezbędniejszych umocnień w rodzaju rowów dla obsługi.

 

Stanowisko ogniowe dla baterji powinno być wybrane zdala od punktów orjentacyjnych ułatwiających wykrycie go przez obserwację powietrzną, jak np. skrzyżowanie dróg i. t. d.

 

Wreszcie w odległości 1-2 kilometrów od właściwego stanowiska należy wybrać kilka lub co najmniej jedno stanowisko zapasowe, posiadające również odpowiednio twarde i ukryte drogi dojazdowe.

 

Ważność stanowisk zapasowych dla artylerji przeciwlotniczej jest szczególnie doniosła, jeśli się zważy na jak wielkie trudności napotyka ukrycie jej przed obserwacją naziemną, nie mówiąc już o obserwacji powietrznej, która baterje przeciwlotnicze prędzej czy później zawsze wykryje ze względu na to, że demaskują się one najbardziej ostrzeliwaniem celów powietrznych.

 

Stanowisko dowódcy baterji. Najważniejszym warunkiem, jakiemu powinno odpowiadać stanowisko dowódcy baterji artylerji przeciwlotniczej jest jak najszersze pole widzenia, umożliwiające należytą obserwację powietrza wogóle, zaś ognia swojej baterji w szczególności, W płaszczyźnie poziomej pole widzenia ze stanowiska dowódcy baterji powinno bezwzględnie wynosić 360°. Jeśli chodzi o pole widzenia w płaszczyźnie pionowej, to pożądanem jest, by kąt zakrycia stanowiska dowódcy baterji nie był większy niż 50 tysięcznych, a w każdym razie nie przekraczał 100 tysięcznych. Równocześnie jednak dowódca baterji nie powinien być zbytnio oddalony od stanowiska ogniowego, gdyż w przeciwnym wypadku dowodzenie baterji będzie bardzo utrudnione. W zasadzie oddalenie dowódcy baterji od dział może być mniejsze lub większe, zależnie od warunków terenowych. Podług poglądów sowieckich nie powinno ono wynosić mniej, jak 20 metrów. Co się zaś tyczy większej granicy, to jest ona uwarunkowana możliwością zachowania łączności z baterją zapomocą głosu.

 

Podług przepisów francuskich oddalenie dowódcy baterji od dział w wypadku strzelania bezpośredniego może być ustalone przeciętnie na 150 metrów. Przy strzelaniu pośredniem może ono być zwiększone, bez szkody dla funkcjonowania baterji, do 200, a nawet 300 metrów.

 

Poza wyszczególnionemi wyżej warunkami stanowisko dowódcy baterji powinno być w miarę możności ukryte od obserwacji i ognia nieprzyjacielskiego, inaczej mówiąc, powinno posiadać dobre warunki w zakresie maskowania oraz ewentualnie w zakresie budowy rowów lub schronów dla obsługi.

 

Poza teren, położenie stanowiska dowódcy baterji powinno być takie, by zapewniało dogodne rozmieszczenie personelu, i przyrządów podczas pracy.

 

Należy również pamiętać o tem, że przy wyborze stanowiska dowódcy baterji będzie chodziło o dostateczne oddalenie go od wszelkich źródeł hałasu, jak naprzykład osiedli ludzkich, szos, linij kolejowych i t. d., które mogą utrudnić względnie uniemożliwić podsłuchiwanie nadlatujących samolotów nieprzyjacielskich. Również pożądanem jest, by do stanowiska dowódcy baterji prowadziły dojścia należycie ukryte. Wreszcie, stanowisko dowódcy baterji powinno być wybrane w ten sposób, by mogła być z łatwością nawiązana i utrzymana łączność we wszystkich potrzebnych kierunkach.

 

Stanowiska aparatów podsłuchowych. W wypadkach, gdy baterje artylerji przeciwlotniczej są powołane do strzelania w nocy nasłuch, co ma miejsce przeważnie na tyłach frontu, lub na obszarze krajowym, wówczas należy dokonać wyboru specjalnych stanowisk dla aparatów podsłuchowych.

 

Stanowiska dla aparatów podsłuchowych powinny mieć dostateczną osłonę od wiatru, oraz być oddalone od wszelkich źródeł hałasu, które mogą utrudnić podsłuchiwanie. Najbardziej dogodne stanowiska dla aparatów podsłuchowych są niezbyt głębokie wzgłębienia terenu o kształcie lejowatym.

 

Oczywiście pożądanem jest również dość wielkie oddalenie aparatów podsłuchowych od dział. Pod tym względem poglądy uległy znacznej zmianie w ostatnich czasach. Tak naprzykład, instrukcja francuska z 1925 roku określa przeciętną odległość aparatu podsłuchowego od baterji na 500 metrów. Jednak obecnie ze względu na zmiany, jakie zostały dokonane w metodzie podsłuchiwania, odległość ta uległa znacznemu zwiększeniu i dochodzi do 3000 metrów. Oczywiście, w tym wypadku szczególną uwagę należy zwrócić na zorganizowanie odpowiedniego systemu łączności pomiędzy stanowiskiem ogniowem, a stanowiskiem aparatu podsłuchowego.

 

Stanowiska altimetrów. Altimetry dwu-stacyjne, o których mówi instrukcja francuska z 1925 r. obecnie wcale nie są używane w oddziałach artylerji przeciwlotniczej, działających w strefie przyfrontowej. Są one bowiem zastąpione przez dalmierze wysokościomierze jednostacyjne, które nie wymgają wyboru specjalnego stanowiska i mogą być pod tym względem traktowane podobnie jak inne przyrządy pomiarowe bateryj przeciwlotniczych. Co się tyczy bateryj działających na bliskich lub głębokich tyłach, to nie są one skrępowane w wyborze stanowisk dla altimetrów jakiemikolwiek względam taktycznemi, dzięki czemu nie będziemy szerzej omawiali tego zagadnienia w niniejszem studjum. Zasadniczym warunkiem, jakiemu powinny odpowiadać stanowiska altimetrów jest bardzo dalekie pole widzenia we wszystkich kierunkach.

 

Stanowiska wozów, które nie pozostają na stanowisku ogniowem. Podług przepisów francuskich, wszystkie samochody, których obecność na stanowisku ogniowem nie jest ściśle niezbędna powinny utworzyć osobną grupę, dla której należy wybrać specjalne stanowisko dobrze ukryte przed obserwacją naziemną i powietrzną, oraz posiadające bardzo łatwe dojazdy i dostatecznie twardy grunt. Do tej grupy będą należały na przykład samochody osobowe, traktory, samochody ciężarowe, oraz niektóre samochody półciężarowe.

 

Stanowisko dla grupy wozów niepotrzebnych na stanowisku ogniowem nie powinno być do tego ostatniego zbytnio zbliżone, by nie zostało narażone na ogień nieprzyjaciela skierowany na baterję. Równocześnie jednak nie należy je zanadto oddalać od dział, aby umożliwić szybkie przybycie na stanowisko ogniowe w wypadku, gdy zajdzie konieczność opuszczenia go i załadowania personelu i sprzętu.

 

W zasadzie odległość tej grupy taboru od stanowiska ogniowego baterji może być zawarta pomiędzy 500 a 1000 metrów.

 

Ilość i rodzaj wozów, jakie powinny pozostać na stanowisku ogniowem ustala każdorazowo dowódca baterji.

 

Stanowisko dowódcy dywizjonu. Podstawowym warunkiem, jakiemu powinno odpowiadać stanowisko dowódcy dywizjonu jest umożliwienie dowodzenia dywizjonem w sposób jak najbardziej dogodny. Z tego względu trudno jest określić zgóry w jaki sposób i w jakiem miejscu należy je wybierać. Naogół stanowisko dowódcy dywizjonu powinno odpowiadać tym samym warunkom, co stanowisko dowódcy baterji, a więc jak naj szersze pole widzenia, dogodne rozmieszczenie personelu i przyrządów, dobre warunki ukrycia od obserwacji i ognia i. t. d.

 

Do powyższych warunków dochodzi jeszcze konieczność wyboru stanowiska dowódcy dywizjonu w pobliżu linij telefonicznych oraz miejsc postoju dowództw piechoty, względnie wielkich jednostek jeśli dywizjon, działający w strefie przyfrontowej organizuje przeciwlotniczą składnicę meldunkową. W ten sposób bowiem można osiągnąć znaczną ekonomję środków łączności w dywizjonie oraz uproszczenie sieci połączeń.

 

Może się również zdarzyć, że dywizjon otrzyma zadanie zorganizowania specjalnego posterunku obserwacyjno-alarmowego. Najkorzystniej jest umieścić taki posterunek w bezpośredniem pobliżu stanowiska dowódcy dywizjonu. Jeśli to jest z jakichkolwiek bądź względów niemożliwe do osiągnięcia, wówczas powinien posterunek obserwacyjno-alarmowy być połączony z dowódcą dywizjonu w sposób zupełnie pewny. Rzecz oczywista, najważniejszym warunkiem, jakiemu powinno odpowiadać stanowisko posterunku obserwacyjno - alarmowego jest jak najbardziej rozległe pole widzenia.

 

Z punktu widzenia wygody w dowodzeniu dywizjonem, najbardziej korzystnem jest wyt'ir stanowiska dowódcy dywizjonu w centrum systemu stanowisk bateryj, jeśli chodzi o działanie w obronie przeciwlotniczej oddziałów walczących oraz w rejonie najważniejszego objektu w wypadku obrony przeciwlotniczej objektów na tyłach frontu, lub na obszarze krajowym.

 

Podług poglądów francuskich, w strefie przyfrontowej, gdy akcja lotnictwa nieprzyjacielskiego odznacza się wielkie m natężeniem, dowódca dywizjonu powinien posiadać dwa stanowiska, z których jed-no nocne, drugie dzienne. Stanowisko nocne jest położone w pobliżu baterji najbardziej wysuniętej ku tyłowi. Stanowisko dzienne jest wybierane podług zasad wyszczególnionych wyżej. Oba stanowiska powinny posiadać połączenie telefoniczne ze sobą. W wypadku posiadania stanowisk dziennego i nocnego, centrale telefoniczna i radjotelefoniczna powinny się znajdować przy stanowisku nocnem.

 

W każdym razie, jeśli okoliczności na to pozwalają, należy dążyć do połączenia obu tych stanowisk w jedno, umieszczając je wówczas w pobliżu baterji, położonej najbardziej wtyle, w stosunku do linji frontu.

 

Stanowisko czołówki amunicyjnej. W pewnych wypadkach, zwłaszcza wtedy, gdy działanie lotnictwa nieprzyjacielskiego jest bardzo intensywne, zaś zużycie amunicji bardzo wielkie, przewidują przepisy francuskie utworzenie wysuniętej czołówki amunicyjnej składającej się z pewnej ilości samochodów ciężarowych amunicyjnych kolumny zaopatrzenia. Utworzenia czołówki amunicyjnej ma na celu umożliwienie bardziej intensywnego zaopatrzenia w amunicję. Stanowisko czołówki amunicyjnej w zasadzie powinno być ustalone przez dowódcę dywizjonu. Należy je wybierać w miejscu należycie ukrytem przed obserwacją nieprzyjacielską i odległem od bateryj czołowych o 2 do 3 kilometrów.

 

Stanowisko kolumny zaopatrzenia. O stanowisku kolumny zaopatrzenia można naogół powiedzieć to samo, co o stanowisku taborów bateryjnych, lub wysuniętej czołówki amunicyjnej. Chodzi więc o to, by było ono należycie ukryte przed obserwacją lotniczą i naziemną, posiadało dobre drogi dojazdowe oraz było zaopatrzonew odpowiednią ilość wody.

 

Jeśli chodzi o odległość stanowiska kolumny od stanowisk ogniowych bateryj, to zmienia się ona zależnie od tego, czy dywizjon działa w strefie przyfrontowej, czy też na mniej lub więcej głębokich tyłach. Jako cyfrę orjentacyjną podaje instrukcja francuska od 4 do 8 kilometrów w wypadku działania w strefie przyfrontowej Na tyłach, cyfry te mogą ulec mniej lub więcej znacznemu zmniejszeniu.

 

III. Systemy stanowisk artylerji przeciwlotniczej.

W poprzednim podrozdziale zostały omówione warunki, jakim powinny odpowiadać stanowiska artylerji przeciwlotniczej z punktu widzenia charakterystycznych właściwości poszczególnych elementów tych stanowisk. N a tern jednak zagadnienie nie zostało wyczerpane, gdyż chodzi nietylko o to, by stanowiska umożliwiały działanie artylerji przeciwlotniczej w sposób najbardziej dogodny, lecz ponadto należy mieć na względzie czynnik jeszcze ważniejszy, mianowicie jak najlepsze wykonanie zadania.

 

Umówiliśmy się nazywać najbardziej korzystne rozmieszczenie stanowisk ogniowych poszczególnych bateryj w zależności od otrzymanego zadania natury taktycznej - systemem stanowisk.

 

Jakkolwiek zagadnienie systemu stanowisk w pewnej mierze wykracza poza ramy działania taktycznego jednostek, ujawniając dość wyraźne cechy wyższej formy taktyki, to jest użycia taktycznego, omówimy je w ogólnych zarysach z tego względu, że w dalszym ciągu zajmiemy się organizacją i wykonaniem zwiadu artylerji przeciwlotniczej od szczebla dywizjonu wdół. J ak wiadomo zaś, dowódca dywizjonu artylerji przeciwlotniczej, wykonywujący najczęściej samodzielne zadania taktyczne, stale będzie musiał rozwiązywać zagadnienia związane z użyciem taktycznem swej broni.

 

Pojęcie systemu stanowisk obejmuje z jednej strony wzajemne oddalenie stanowisk ogniowych poszczególnych bateryj od siebie, 2 drugiej zaś strony sposób ich wzajemnego rozmieszczenia.

 

W odniesieniu do oddalenia wzajemnego stanowisk ogniowych, rozróżniamy następujące rodzaje rozmieszczenia bateryj:

 

Normalne, przy którem skuteczność działania jednostek taktycznej artylerji przeciwlotniczej jest największa. W tym wypadku baterja od baterji oddalona jest na 3000 do 5000 metrów. Rozmieszczenie normalne umożliwia wzajemne ostrzeliwanie stożków martwych oraz silne koncentracje ognia nad najbardziej ważną i zagrożoną częścią objektu bronionego.

 

Innym rodzajem rozmieszczenia bateryj będzie rozmieszczenie szerokie, przy którem odległości pomiędzy niemi dochodzą do 8000 metrów. Rozmieszczenie szerokie pozwala na zachowanie łączności ogniowej, lecz wyklucza koncentrację ognia oraz wzajemne ostrzeliwania stożków martwych.

 

Wreszcie w wypadkach, gdy artylerja przeciwlotnicza odgrywa rolę nie tyle siły ogniowej ile środka sygnalizacji dla własnego lotnictwa, stosuje się rozmieszczenie rozproszone, Przy tego rodzaju rozmieszczeniu odległości pomiędzy baterjami znacznie przewyższają cyfrę 8000 metrów, dzięki czemu poszczególne jednostki nie są w stanie utrzymać łączności ogniowej między sobą.

 

Z powyższego wynika, że jedynie rozmieszczenie normalne jest w stanie zapewnić w sposób realny obronę przeciwlotniczą tego lub innego objektu. Rozmieszczenie normalne należy jednak w ten sposób zastosować, by najważniejsza część objektu była naj silniej broniona.

 

W związku z powyższem rozróżniamy trzy odmiany natężenia ognia, mianowicie: maksymalne, przy którem strefa broniona jest ostrzeliwana ogniem wszystkich trzech bateryj równocześnie; średnie, przy którem strefę bronioną ostrzeliwują dwie baterje, wreszcie słabe, to jest zapewnione tylko przez jedną baterję.

 

Drugim czynnikiem, stanowiącym część składową pojęcia systemu stanowisk jest sposób ich wzajemnego rozmieszczenia.

 

W artylerji przeciwlotniczej stosuje się dwa zasadnicze sposoby rozmieszczenia stanowisk ogniowych, mianowicie: trójkątne i linearne.

 

Przy sposobie trójkątnym wszystkie baterje rozmieszczone są w wierzchołkach trójkąta, który może przybierać różne kształty zależnie od zadania i warunków terenowych. Sposób trójkątny stosuje się przy obronie przeciwlotniczej objektów wrażliwych, położonych na tyłach frontu, lub na obszarze krajowym oraz w strefie przyfrontowej, gdy chodzi o zapewnienie szczególnie skutecznej obrony, a tem samem zastosowanie ugrupowania w głąb.

 

Sposób trójkątny jest najbardziej skutecznym sposobem rozmieszczenia stanowisk ogniowych, gdyż umożliwia osiągnięcie maksymalnego natężenia ognia, wzajemne ostrzeliwanie stożków martwych przy średniem natężeniu ognia ułatwia centralizację dowodzenia w zakresie kierowania ogniem, zaopatrzenia w amunicję oraz organizację łączności, wreszcie odznacza się giętkością w manewrowaniu w razie konieczności podjęcia ruchu. Przy sposobie linearnym, jak już sama nazwa wskazuje, wszystkie baterje są ugrupowane w jedną linję, przyczem linja ta może być równoległą, lub prostopadłą dc linji frontu.

 

Sposobu linearnego używa się przy obronie przeciwlotniczej odcinka frontu, lub też przy obronie przeciwlotniczej kolumn maszerujących.

 

Przy obronie przeciwlotniczej frontu należy stosować tego rodzaju rozmieszczenia, albo przy bardzo wielkiej, albo przy bardzo ograniczonej ilości środków. W pierwszym wypadku, zgodnie z postanowieniami instrukcji francuskiej, wszystkie baterje tego samego dywizjonu są ugrupowane w głąb, tworząc w ten sposób linję prostopadłą do linji frontu. W drugim wypadku, gdy brak środków nie pozwala nawet na ugrupowanie w głąb sposobem trójkątnym, ustawia się wszystkie baterje dywizjonu obok siebie, osiągając w ten sposób linję równoległą do linji frontu.

 

Wreszcie przy obronie przeciwlotniczej kolumn maszerujących, inaczej mówiąc, objektu bardzo długiego i wąskiego, ugrupowanie artylerji przeciwlotniczej powinno być do jego kształtu dostosowane  i tworzyć linję w kierunku marszu. Sposób linearny, aczkolwiek mniej skuteczny niż trójkątny (z wy-jątkiem ugrupowania w linję prostopadłą do linji frontu) ma jednak swoje dobre strony, do których należą: możliwość pokrycia ogniem tej samej ilości bateryj większej strefy oraz równomierne natężenie ognia w całej strefie bronionej. Oczywiście, powyższe właściwości należy traktować jako korzystne tylko w pewnych szczególnych okolicznościach.

 

W zasadzie bowiem, najbardziej typowym i skutecznym sposobem rozmieszczenia artylerji przeciwlotniczej jest sposób trójkątny.

 

Z powyższego wynika, że zastosowanie tego lub innego systemu stanowisk ogniowych artylerji przeciwlotniczej powinno być uzależnione od następujących czynników:

 

  1. rodzaj objektu bronionego (w szczególności czy są to oddziały walczące lub maszerujące, czy też ważne ośrodki tyłowe) oraz jego wymiary;

  2. konieczność stworzenia mniej lub więcej skutecznej obrony, inaczej mówiąc, zastosowanie maksymalnego, średniego, czy też słabego natężenia ogniowego.

Decyzja w tym zakresie należy do dowódcy dywizjonu artylerji przeciwlotniczej, który po otrzymaniu zadania powinien przeprowadzić w tym celu zwiad objektu bronionego.

 

IV. Organizacja zwiadu.

Czynności dowódcy dywizjonu. Organizacja zwiadu dywizjonu artylerji przeciwlotniczej jest zasadniczym obowiązkiem dowódcy dywizjonu. Aby móc przystąpić do organizacji zwiadu, powinien dowódca dywizjonu być przedewszystkiem zorjentowany w sytuacji, następnie zaś otrzymać zadanie. Po otrzymaniu powyższych elementów, kolejność czynności dowódcy dywizjonu może być ustalona w sposób następujący:

  1. Przestudjowanie mapy, celem stworzenia sobie poglądu co do warunków działania dywizjonu w danej sytuacji i w danym terenie. Z natury rzeczy, pogląd taki nie może być traktowany jako ostateczny i może później ulegać mniejszym lub większym zmianom.

  2. Na podstawie uzyskanych wiadomości i zbadaniu mapy, sporządzenie ogólnego planu działania dywizjonu.

  3. Zarządzenia, mające na celu realizację planu działania przez wykonawców, inaczej mówiąc, sporządzenie rozkazu działania i zapoznania wszystkich wykonawców, a przedewszystkiem dowódców bateryj z jego treścią.

  4. Osobiste zapoznanie się z sytuacją i warunkami wykonania zadania w terenie, czyli inaczej mówiąc, właściwy zwiad dowódcy dywizjonu.

  5. Po dokonaniu zwiadu i stworzeniu sobie ostatecznego poglądu o sytuacji, ewentualne wydanie zarządzeń dodatkowych zmieniających, względnie uzupełniających wytyczne, zawarte w rozkazie działania.

Jeśli chodzi o czynności dowódcy dywizjonu w zakresie zwiadu, należałoby poddać krytyce zasady zalecane przez instrukcję francuską. Podług tych zasad dowódca dywizjonu nietylko organizuje zwiad, lecz bierze wszechstronny udział w jego wykonaniu, krępując w ten sposób swobodę działania dowódców bateryj i powodując bardzo wielkie zużycie czasu, co jak wiadomo jest niezmiernie nieko-rzystne, zwłaszcza dla jednostek artylerji przeciwlotniczej.

 

W zasadzie podstawową czynnością dowódcy dywizjonu, jako dowódcy jednostki taktycznej artylerji przeciwlotniczej, jest wybór systemu stanowisk, który najbardziej odpowiada danemu zadaniu.

 

Pod tym właśnie kątem widzenia należy traktować czynności dowódcy dywizjonu w zakresie wykonania zwiadu. Natomiast wybór poszczególnych stanowisk, z punktu widzenia jak najszerszego uwzględnienia charakterystycznych właściwości każdego z nich, powinien bezwzględnie należeć do zakresu działania baterji. Gdy zostanie przeprowadzony podobny podział pracy wewnątrz dywizjonu, można liczyć na to, że zwiad będzie wykonany w dostatecznym stopniu, szybko i dokładnie nawet przy najbardziej niesprzyjających okolicznościach. Ingerencja dowódcy dywizjonu w zakresie czynności zwia-dowczych dowódców bateryj powinna mieć miejsce tylko wtedy, gdy poszczególne stanowiska zostały wybrane w sposób utrudniający, względnie uniemożliwiający wykonanie zadania, jakie otrzymał dywizjon.

 

Reasumując, możemy ustalić następujący zakres działania dowódcy dywizjonu i dowódców bateryj w odniesieniu do zwiadu:

 

Dowódca dywizjonu: organizacja-zwiadu, przeprowadzenie zwiadu objektu bronionego, celem ostatecznego ustalenia systemu stanowiska, kontrola zwiadu dowódców bateryj. Dowódcy bateryj: na podstawie wytycznych ustalonych przez dowódcę dywizjonu, przeprowadzenie zwiadu terenu celem wyboru odpowiednich stanowisk z punktu widzenia najkorzystniejszych warunków działania.

 

Zasady, podług których dowódca dywizjonu zamierza zorganizować zwiad, znajdują swój wyraz w rozkazie działania, który zostaje niezwłocznie podany do wiadomości dowódcy bateryj. Rozkaz działania. Forma rozkazu działania nie odgrywa roli decydującej. Może on być wydany niekiedy nawet ustnie, lecz w tym wypadku powinien być zawsze później powtórzony pisemnie. W każdym razie powinien on zawierać następujące punkty:

 

a) Położenie. Punkt ten powinien być podzielony na dwie części, z których jedna zawiera wiadomości o sytuacji naziemnej nieprzyjaciela i oddziałów własnych, druga zaś - wiadomości o lotnictwie nieprzyjacielskiem i własnem. W części pierwszej należy uwzględnić przedewszystkiem wiadomości, mogące zorjentować wykonawców co do warunków bezpieczeństwa, w jakich się będzie przeprowadzało zwiad. Część druga powinna zawierać wszystkie wiadomości posiadane o lotnictwie nieprzyjacielskiem i własnem, ze szczególnem uwzględnieniem tych, które mogą się przyczynić do ułatwienia ukrycia ruchów oddziałów zwiadowczych przed obserwacją powietrzną.

 

b) Zamiar własnego dowództwa. Punkt ten posiada znaczenie tylko dla jednostek przeciwlotniczych zaangażowanych w obronie strefy przyfrontowej. Ma on na celu umożliwienie poczynienia rozmaitych przewidywań w kierunku skoordynowania działania artylerji przeciwlotniczej z akcją oddziałów naziemnych.

 

c) Zadanie dywizjonu. Ponieważ zadaniem dywizjonu artylerji przeciwlotniczej jest zawsze zapewnienie obrony jakiegokolwiek bądź objektu przed lotnictwem, przeto w tym punkcie należy położyć szczególny nacisk na uwypuklenie cech charakterystycznych objektu ,0 który w danym wypadku chodzi, gdyż tu właśnie leży różnica pomiędzy jednem zadaniem a drugiem. U niknie się w ten sposób niepotrzebnych i nic nie mówiących komunałów, z jakiemi częstokroć można się spotkać w rozkazach działania dywizjonów artylerji przeciwlotniczej. Oczywiście należy się liczyć z tem, że wiadomości posiadane w chwili wydawania rozkazu działania przez dowódcę dywizjonu będą dość ogólnikowe i niekompletne, jednak w większości wypadków wystarczą one do ogólnego zorjentowania się w zadaniu. Bardziej szczegółowych wiadomości dostarczy dowódcy dywizjonu osobiste przeprowadzenie zwiadu objektu bronionego, w wyniku czego wyda on ewentualnie zarządzenia dodatkowe.

 

d) Organizacja obrony przeciwlotniczej. Jest to najważniejszy punkt rozkazu działania, a zarazem najtrudniejszy do zredagowania. Nie należy bowiem zapominać o tem, że jest on opracowywany tylko na podstawie dość luźnych i niekompletnych wiadomości o położeniu oraz na podstawie mapy. Z tego też względu trzeba pamiętać o tem, by nie krępować inicjatywy wykonawców zbyt drobiazgowemi i ścisłemi wskazówkami. Należy go ujmować w postaci wytycznych zawierających: zadanie każdej baterji, rejon stanowisk dla każdej baterji, godzinę, w której baterje powinny być gotowe do rozpoczęcia ognia, stanowisko dowódcy dywizjonu, sposób wskazywania celów przez dowódcę dywizjonu, sposób w jaki zamierza on zorganizować kierowanie ogniem bateryj, wytyczne co do przygotowania ogni zaporowych i t. d. W tym punkcie również należy umieścić ewentualnie zasady współdziałania dywizjonu z inne mi środkami O. P. L., co w szczególności posiada wielkie znaczenie przy obronie przeciwlotniczej na tyłach. Jeśli chodzi o współdziałanie, należy specjalną uwagę zwrócić na jasne określenie granic strefy zastrzeżonej dla działania własnego lotnictwa myśliwskiego, jeśli zachodzi potemu potrzeba.

 

Jeśli dywizjon otrzymuje jakiekolwiek zadania szczególne, jak naprzykład obronę przeciwlotniczą balonów na uwięzi, zwalczanie balonów nieprzyjacielskich, zwalczanie czołgów, lub innych celów naziemnych, należy te zadania również wyszczególnić w tym punkcie, zaznaczając szczegółowo warunki i kolejność ich wykonania.

 

Najważniejszą częścią tego punktu jest określenie rejonu stanowisk ogniowych dla bateryj. Z jednej bowiem strony będzie chodziło o to, by umożliwić dowódcom bateryj wybór tych stanowisk na pod-stawie osobistego zbadania właściwości terenu, wobec czego strefa, w której będą oni mogli dokonywać wyboru powinna być dostatecznie szeroka. Z drugiej jednak strony, zbyt szeroko pojęta inicjatywa dowódców bateryj w tym zakresie może wpłynąć szkodliwie na ukształtowanie systemu stanowisk. Można jednak naogół przyjąć pod tym względem następujące zasady: strefa stanowisk dla każdej baterji nie powinna przekraczać powierzchni o promieniu 1-2 kilometrów. W tej strefie dowódca baterji powinien wybrać tak stanowisko zasadnicze, jak też jedno lub kilka stanowisk zapasowych. Stanowisko zasadnicze powinno w miarę możności być wybierane w centrum przydzielonej dla bateryj strefy. Co się tyczy stanowisk zapasowych, może dowódca dywizjonu nakazać, by były one zajmowane przez wszystkie baterje w określonym kierunku. Na przykład jeśli każda baterja posiada dwa stanowiska zapasowe, z których, jedno jest położone na wschód, drugie na zachód od stanowiska zasadniczego, wówczas w wypadku konieczności opuszczenia tego ostatniego, baterje zajmują początkowo stanowiska zapasowe zachodnie, a następnie wschodnie w nieco odmienny od wyżej opisanego sposób należy redagować punkt "Organizacja obrony przeciwlotniczej", w wypadku, gdy dywizjon zostaje użyty do obrony kolumny maszerującej systemem skoków bateryjnych. Ze względu na konieczność zastosowania w podobnych okolicznościach daleko posuniętej decentralizacji dowodzenia, ogranicza się dowódca dywizjonu do sporządzenia tabeli skoków, zaopatrzonej ewentualnie w szkic i opartej na zbadaniu warunków wykonania marszu przez jednostkę bronioną, wyszczególnionych w punkcie p. t. "Zadanie dywizjonu".

 

e) Organizacja przeciwlotniczej służby obserwacyjno-alarmowej. Zagadnienie organizacji i sposobu pełnienia przeciwlotniczej służby obserwacyjno-alarmowej na korzyść ogólną wchodzi w zakres bezpośrednich obowiązków dowódcy dywizjonu, który też pod tymwzględem ponosi osobistą odpowiedzialność. Z tej przyczyny powinien dowódca dywizjonu zawsze wydać wytyczne co do służby obserwacyjno-alarmowej w ogólne m tego słowa znaczeniu, gdyż dowódcy bateryj we własnym zakresie są odpowiedzialni jedynie za sposób funkcjonowania tej służby na korzyść swoich jednostek.

 

Wytyczne dowódcy dywizjonu powinny dotyczyć przedewszysikiem sposobów i terminów przesyłania wiadomości alarmowych, zawartych w meldunkach okresowych i specjalnych oraz wiadomości informacyjnych, stanowiących treść sprawozdań o działalności lotniczej nieprzyjaciela. Następnie informuje dowódca dywizjonu zainteresowanych, czy na szczeblu dywizjonu zostanie zorganizowana przeciwlotnicza składnica meldunkowa, czy też nie, W tym ostatnim wypadku należy ponadto ustalić dokąd i w jaki sposób mają baterje przekazywać zebrane przez siebie wiadomości. Wreszcie należy zaznaczyć, czy zostanie zoiganizowany specjalny posterunek obserwacyjno-alarmowy oraz określić jego zadanie i sposób funkcjonowania. Rzecz oczywista, że w punkcie "Organizacja przeciwlotniczej służby obserwacyjno-alarmowej" powinny być również umieszczone wiadomości o sąsiednich organach tej służby, z wyszczególnieniem tak posterunków obserwacyjno-ałarmowych (baterje), jak też przeciwlotniczych składnic meldunkowych. Do tego punktu powinien być załączony szkic z uwidocnionemi na nim pasami działania baterji w zakresie pełnienia służby obserwacyjno-alarmowej.

 

f) Organizacja zwiadu. W punkcie tym należy wyszczególnićwarunki w jakich będzie przeprowadzony zwiad, przy danych okolicznościach (obrona przeciwlotnicza kolumny maszerującej, oddziałów walczących, objektów tyłowych). W uzupełnieniu tego, co było powiedziane o zorganizowaniu kompetencyj dowódcy dywizjonu i dowódców bateryj w zakresie zwiadu, należy jeszcze dodać, że może się zdarzyć wypadek, gdy dowódca dywizjonu weźmie osobiście udział w przeprowadzeniu zwiadu stanowisk ogniowych. Będzie to mianowicie miało miejsce przy organizowaniu obrony przeciwlotniczej objektów położonych na tyłach, gdyż, wówczas zwykle będzie się miało do dyspozycji dostatecznie wielką ilość czasu. Okoliczność ta powinna być oczywiście podkreślona w niniejszym punkcie rozkazu działania. Poza tem, w każdym wypadku punkt ten powinien zawierać: godzinę wymarszu oddziałów zwiadowczych, przybliżoną ilość czasu, jaki można poświęcić na przeprowadzenie zwiadu, meldunki o zakończeniu i rezultatach zwiadu, warunki przeprowadzenia zwiadu drogi, po której dywizjon będzie maszerował do rejonu stanowisk, wreszcie warunki ukrycia ruchu oddziałów zwiadowczych przed obserwacją lotniczą nieprzyjaciela.

 

g) Łączność. Warunki organizacji sieci radjotelegraficznej. Organizacja sieci drutowej z wyszczególnieniem wszystkich połączeń oraz ewentualnie ze szkicem. Warunki wykorzystania sieci istniejącej dla celów służby obserwacyjno-alarmowej. Łączność za pomocą motocyklistów (naprzykład z kolumną zaopatrzenia lub podczas wykonywania obrony przeciwlotniczej kolumn maszerujących).

 

h) Zarządzenia gospodarcze. Sprawność funkcjonowania aparatu zaopatrzenia i ewakuacji również całkowicie leży na odpowiedzialności dowódcy dywizjonu. Zarządzenia gospodarcze mogą stanowić przedmiot specjalnego rozkazu, jednakże zgodnie z przepisami francuskiemi umieszczamy je w rozkazie działania w charakterze jednego z punktów. Zarządzenia gospodarcze przedewszystkiem powinny regulować zaopatrzenie w żywność, amunicję i materjały pędne. W tym celu należy podać stanowisko kolumny zaopatrzenia, ewentualnie stanowisko czołówki amunicyjnej dywizjonu, stacji i godzinę zaopatrzenia w żywność, stację amunicyjną, składnicę materjałów pędnych, wreszcie mechanizm zaopatrzenia we wszystkie wspomniane artykuły.

 

W dalszym ciągu powinny zarządzenia gospodarcze regulować sposób ewakuacji rannych i chorych oraz sprzętu nie nadającego się do użytku. W szczególności należy podać miejsca postoju organów ewakuacji sanitarnej oraz środki lokomocji, przeznaczone do wykonywania tej ewakuacji. Jeśli chodzi o ewakuację sprzętu uszkodzonego i nie dającego się naprawić środkami formacji, należy wskazać dokąd i zapomocą jakich środków lokomocji, ma być ten sprzęt skierowany. W szczególności należy podać miejsca postoju parków artyleryjskiego, samochodowego i saperskiego.

 

Aczkolwiek odpowiedzialność za należyte funkcjonowanie zaopatrzenia i ewakuacji spada na dowódcę dywizjonu, jednak jest on do tego stopnia zaabsorbowany czynnościami związanemi z zadaniem bojowem dywizjonu, że poprostu nie będzie w stanie osobiście całym aparatem zaopatrzenia i ewakuacji pokierować, Dlatego też, powinien dowódca dywizjonu w tym zakresie wyręczyć się dowódcą kolumny zaopatrzenia, którego zadaniem powinno być również sporządzenie punktu "zarządzenia gospodarcze" do rozkazu działania. W gruncie rzeczy, trzeba jednak przyznać, że wbrew poglądom francuskim należałoby dowódcę dywizjonu jeszcze bardziej odciążyć jeśli chodzi o zagadnienie natury gospodarczej, dając tem samem większą inicjatywę dowódcy kolumny zaopatrzenia, który swoje zarządzenia w tym kierunku powinien ujmować w formę odrębnego rozkazu. W tym celu oczywiście, powinien dowódca kolumny zaopatrzenia być w swoim czasie należycie poinformowany o zadaniu, jakie dywizjon ma do wykonania oraz o rejonie, w którym zajmie stanowiska bojowe.

 

i) Wiadomości meteorologiczne. W punkcie tym należy krótko podać miejsce postoju najbliższej stacji meteorologicznej oraz godziny nadawania komunikatów meteorologicznych.

 

k) Rozdzielnik. J ak wszystkie wogóle rozkazy, powinien być rozkaz działania zakończony rozdzielnikiem, w którym należy uwzględnić wszystkie baterje, kolumnę zaopatrzenia, dowódcę objektu bro-nionego, wreszcie najbliższego dowódcę aeronautyki.

 

Rozkaz działania w powyższym układzie może się wydać nadmiernie skomplikowany, aczkolwiek trzeba przyznać, że trudno w nim znaleźć jakikolwiek punkt z wyjątkiem punktu" Zarządzenia gospodarcze", który dla celów uproszczenia mógłby być opuszczony. W rzeczywistości będzie on niewątpliwie bardziej prosty i krótki, gdyż przedmiotem jego będzie zawsze jakikolwiek wypadek konkretny a nie wszystkie wypadki możliwe. Jedno tylko należy stwierdzić po zapoznaniu się z treścią takiego rozkazu, że rola dowódcy dywizjonu artylerji przeciwlotniczej jest bardzo trudna, dzięki temu, że jest on poprostu przeładowany pracą. W tych warunkach jeszcze bardziej jaskrawo uwydatnia się konieczność odciążenia dowódcy dywizjonu drogą pozostawienia szerszej inicjatywy wykonawcom, to jest dowódcom bateryj i dowódcy kolumny zaopatrzenia. Postanowienia instrukcji francuskiej, być może bardzo słuszne w wypadku wojny pozycyjnej, gdzie rozporządza się z jednej strony znacznie większym zasobem czasu, z drugiej zaś strony licznemi ułatwieniami w zakresie organizacji i przeprowadzenia zwiadu, w innych warunkach będą najprawdopodobniej poprostu niewykonalne.

 

Skład oddziałów zwiadowczych. Nie przesądzając kwestji organizacji oddziałów zwiadowczych artylerji przeciwlotniczej w naszych warunkach, ograniczymy się w niniejszem studjum do przytoczenia dwóch zupełnie odmiennych organizacyj, z których jedna jest przyjęta w Rosji Sowieckiej, druga we Francji. Przeprowadzenie analizy obu tych organizacyj oraz zorjentowanie się w wadach i zaletach każdej z nich, może dać pewne podstawy do poczynienia konkretnych wniosków, dotyczących rozwiązania tego zagadnienia u nas.

 

Organizacja francuska wygląda w sposób następujący:

Oddział zwiadowczy dywizjonu składa się: z dowódcy dywizjonu, adjutanta, oficera łączności dywizjonu, pisarzy, drużyny telefonicznej, drużyny radjotelegraficznej oraz czterech łączników.

Oddział ten posiada następujące środki lokomocji:

Dowódca dywizjonu i adiutant - samochód osobowy.

 

Oficer łączności dywizjonu - mały trzymiejscowy samochód

łączności.

Drużyna telefoniczna i pisarze - samochód półciężarowy telefoniczny.

Drużyna radiotelegraficzna - samochód półciężarowy radiotelegraficzny.

Dwaj łącznicy - mały trzymiejscowy samochód łączności.

Dwaj łącznicy - każdy na motocyklu.

 

Oddział zwiadowczy baterji składa się: z dowódcy baterji, jednego oficera, podoficera, którego zadaniem jest wykonanie prac topograficznych, drużyny telefonicznej w składzie dowódcy drużyny (starszego podoficera), młodszego podoficera, 3 telefonistów, 4 telefonistów-monterów, części drużyny pomiarowej w składzie: dowódcy drużyny, 1 podoficera i 2 kanonierów, stanowiących obsługę dalmierzy- wysokomierzy, 1 kanoniera obsługującego tachyskop, 2 kanonierów-obserwatorów, drużyny radjotelegraficznej, jednego łącznika.

 

Jeśli chodzi o łącznika, to jakkolwiek instrukcja francuska o nim nie wspomina, jednak na podstawie pewnych wiadomości należy przypuszczać, że w rzeczywistości wchodzi on w skład oddziału zwiadowczego. Istotnie, trudno sobie wyobrazić, by dowódca baterji przeprowadzający zwiad był w stanie się obejść bez żadnego łącznika. Oddział zwiadowczy baterji posiada następujące środki lokomocji:

 

  • Dowódca baterji, oficer baterji, oraz podoficer do prac topograficznych - samochód osobowy.
  • Drużyna telefoniczna - samochód półciężarowy telefoniczny.
  • Drużyna radiotelegraficzna - samochód półciężarowy radiotelegraficzny.
  • Drużyna pomiarowa - samochód półciężarowy.
  • Łącznik - motocykl.
  • Podług poglądów francuskich oddział zwiadowczy dywizjonu i wszystkie oddziały zwiadowcze bateryj tworzą jedną całość pod dowództwem dowódcy dywizjonu. Całość ta dzieli się zwykle na dwa zastępy, z których każdy składa się z innych elementów, w szczególności:

 

a) Pierwszy zastęp składa się z samochodu osobowego dowódcy dywizjonu, obu małych samochodów łączności, obu łączników dywizjonu na motocyklach, wszystkich samochodów osobowych dowódców bateryj, wreszcie wszystkich łączników bateryj na motocyklach.

 

Pierwszym zastępem oddziału zwiadowczego dowodzi dowódca dywizjonu osobiście.

 

b) Drugi zastęp składa się z samochodów półciężarowych telefonicznych dywizjonu i baterji, z samochodów półciężarowych radiotelegraficznych dywizjonu i baterji, wreszcie z samochodów półciężarowych baterji, przewożących drużynę pomiarową. Drugim zastępem dowodzi oficer, lub podoficer wyznaczony przez dowódcę dywizjonu.

 

Powyższy skład oddziałów zwiadowczych należy uważać za normalny. W pewnych wypadkach jednak zależnie od okoliczności może on ulegać zwiększeniu lub zmniejszeniu. Tak naprzykład, jeśli dywizjon nie zajmuje stanowisk niezwłocznie, natomiast chodzi o przeprowadzenie zwiadu w tajemnicy, wówczas skład oddziału zwiadowczego ogranicza się do dowódcy dywizjonu, adjutanta i jednego kanoniera.

 

Przeciwnie jeśli chodzi o szybkie zajęcie stanowiska, normalny skład oddziału zwiadowczego może być zwiększony przez dodanie pozostałej części drużyny dowódcy dywizjonu, jednego z lekarzy, oraz jednego z oficerów kolumny zaopatrzenia. W wypadku, jeśli do dywizjonu zostaje przydzielona przeciwlotnicza składnica meldunkowa, skład oddziału zwiadowczego zwiększa się o dowódcę tej składnicy wraz z personelem oraz jeden samochód półciężarowy radiotelegraficzny i jednego łącznika na motocyklu.

 

W powyższej organizacji oddziałów zwiadowczych rzuca się przedewszystkiem w oczy jaskrawo zaznaczony czynnik centralizacji. Wykonawcą zwiadu, we właściwem tego słowa znaczeniu, jest dowódca dywizjonu oraz w mniejszym stopniu - dowódcy bateryj. Oczywiście, tego rodzaju rozwiązanie umożliwia daleko idące oszczędności w personelu. To też w oddziałach zwiadowczych francuskich nie widzimy wcale zwiadowców w naszem pojęciu.

 

Nie można oczywiście uważać za zwiadowców kilku łączników, którymi się trudno będzie obejść nawet do przesyłania niezbędnych rozkazów i wiadomości. Należy sądzić, że organizacja ta została oparta na doświadczeniach wojny pozycyjnej, wobec czego w naszych warunkach zastosowanie jej napotkałoby na znaczniejsze trudności.

 

Na wręcz przeciwnych zasadach opiera się organizacja oddziałów zwiadowczych, przyjęta w artylerji przeciwlotniczej sowieckiej.

 

Jak wynika z załączonego schematu, organizacja zwiadu w dywizjonie została przedewszystkiem nadmiernie skomplikowana przez włączenie do pojęcia zwiadu również organów służby obserwacyjno - alarmowej, nawiasem mówiąc, rozwiniętej w sposób zanadto przesadny.

 

Z punktu widzenia wykonania, dzieli się zwiad w artylerji przeciwlotniczej sowieckiej na zwiad czołowy względnie przygotowawczy oraz zwiad dowódcy. Zwiad terenu mający na celu wybór stanowisk ogniowych jest zadaniem organów zwiadowczych bateryj. Jako zasadę przyjęto kolejne przeprowadzenia zwiadu przygotowawczego i zwiadu dowódcy, gdyż tylko w ten sposób można zapewnić podług poglądów sowieckich najbardziej wszechstronne przestudjowanie terenu w rejonie stanowisk.

 

Mogą się jednak zdarzyć wypadki przeprowadzenia zwiadu dowódcy bez poprzedniego wykonania zwiadu przygotowawczego. W szczególności postępuje się w ten sposób wówczas, gdy czas przeznaczony na przeprowadzenie zwiadu jest ściśle ograniczony, lub też jeśli po otrzymaniu nowego zadania baterja może niezwłocznie przystąpić do jego wykonania, zaprzestając prowadzenia ognia z dawnego stanowiska.

 

Zadaniem zwiadu przygotowawczego terenu, kierowanego przez dowódcę zwiadu bateryjnego, jest przeprowadzenie przygotowawczego studjum terenu i wybór prowizoryczny wszystkich elementów stanowiska na podstawie tego studjum. Zwiad dowódcy przeprowadzają dowódcy bateryj, celem osobistego zaznajomienia się z terenem oraz ostatecznego wyboru stanowisk.

 

Dowódca dywizjonu w zasadzie nie przeprowadza zwiadu terenu osobiście. Co więcej, nie widzimy na schemacie organu zwiadowczego, przeznaczonego do tego celu. Zwiad stanowiska dowódcy dywizjonu odbywa się również w dwu etapach. Zwiad przygotowawczy stanowiska dowódcy dywizjonu przeprowadza jeden z zastępów zwiadowczych powietrza. Ostatecznego wyboru stanowiska dowódcy dywizjonu dokonywuje dowódca służby zwiadowczej dywizjonu.

Funkcje dowódcy dywizjonu w okresie przeprowadzania zwiadu sprowadzają się do sprawdzenia, czy stanowisko jego zostało wybrane w sposób celowy z punktu widzenia dogodnego kierowania działalnością bojową bateryj, oraz czy wybór stanowisk ogniowych bateryj został dokonany zgodnie z postulatami obrony przeciwlotniczej danego objektu, ustalonemi w rozkazie działania.

 

Zaletą sowieckiej organizacji zwiadu jest właściwe potraktowanie roli dowódcy dywizjonu, który jest zwolniony od wszelkich czynności wykonawczych, zatrzymując natomiast czynności kierownicze i kontrolujące.

 

Do wad tej organizacji zaliczyć należy przedewszystkiem niepotrzebne przeładowanie oddziałów zwiadowczych t. zw. organami zwiadu powietrza. Jeśli chodzi o wybór stanowisk posterunków obserwacyjno-alarmowych, może on być z powodzeniem wykonany przez normalny zwiad terenu. Nie należy poza tem zapominać, że samo przez się stanowisko ogniowe baterji przeciwlotniczej stanowi bardzo dobry posterunek obserwacyjno-alarmowy, stąd też niezrozumiałem jest tak bogate wyposażenie dywizjonu w personel specjalnie do pełnienia tej służby przeznaczony. Nie należy również uważać za szczęśliwy pomysł przeprowadzenie zwiadu przygotowawczego. Pomijając już tę okoliczność, że w warunkach bojowych, gdy zawsze będzie brakowało czasu, zwiad taki będzie istniał tylko w teorji, lecz ponadto dowódca baterji zawsze znajdzie możność osobistego przeprowadzenia zwiadu.

 

Jeśli na przykład, baterja otrzymuje nowe zadanie, lecz równocześnie zmuszona jest przez jakiś czas wykonywać zadania ogniowe na dawnem stanowisku, może dowódca baterji zupełnie śmiało powierzyć kierownictwo ogniem jednemu z oficerów, i udać się osobiście na przeprowadzenie zwiadu nowego stanowiska. Nie należy bowiem zapominać o różnicy, jaka zachodzi pomiędzy rolą dowódcy baterji polowej i przeciwlotniczej. Ten ostatni strzelania baterji nie przeprowadza, lecz tylko je kontroluje, wobec czego obecność jego nastanowisku podczas strzelania nie jest tak dalece niezbędna, by można się było zdecydować na niepotrzebne komplikowanie sposobu przeprowadzenia zwiadu.

 

Z przeprowadzonej w powyższy sposób analizy organizacji zwiadu w artylerji przeciwlotniczej francuskiej i sowieckiej, możemy wyciągnąć następujące wnioski:

 

  • Zadaniem dowódcy dywizjonu powinno być osobiste przeprowadzenie zwiadu objektu bronionego oraz ewentualnie własnego stanowiska. W odniesieniu do zwiadu stanowisk ogniowych bateryj, rola dowódcy dywizjonu ogranicza sę tylko do kontroli,
  • Zadaniem dowódcy baterji powinno być osobiste przeprowadzenie zwiadu stanowisk ogniowych oraz ewentualnie stanowisk wszystkich innych organów baterji.
  • Przeprowadzenie zwiadu przygotowawczego w rozumieniu sowieckiem, należy uznać za niepotrzebną komplikację.
  • Organy służby obserwacyjno-alarmowej nie powinny wchodzić organicznie w skład oddziałów zwiadowczych. Tem samem sposób rozbudowy tej służby podług zasad sowieckich należałoby uznać za wyraz daleko idącej przesady.
  • Wyposażenie oddziałów zwiadowczych francuskich w personel zwiadowczy należy uznać za zupełnie niewystarczające. Dodanie, naprzykład, po pięciu zwiadowców na motocyklach do oddziału zwiadowczego dowódcy dywizjonu i do każdej baterji, umożliwi tym dowódcom wykonywanie czynności związanych z dowodzeniem. W przeciwnym wypadku są oni skazani na pełnienie czynności czysto wykonawczych osobiście.

Przyjąwszy więc powyższe zasady przeprowadzenia zwiadu oraz skład oddziałów zwiadowczych podług organizacji francuskiej zwiększony o pięciu motocyklistów zwiadowców w każdym pododdziale, zastanowimy się bardziej szczegółowo nad przebiegiem pracy oddziałów zwiadowczych w dywizjonie artylerji przeciwlotniczej.

 

V. Przeprowadzenie zwiadu.

Czynności przed wymarszem oddziałów zwiadowczych. Po otrzymaniu zadania, zapoznaniu się z sytuacją, opracowaniu rozkazu działania i podaniu go do wiadomości dowódców bateryj, zarządza dowódca dywizjonu wymarsz oddziałów zwiadowczych.

 

Przed wymarszem oddziałów zwiadowczych, na czele których stoją dowódca dywizjonu i dowódcy bateryj, należy w odpowiedni sposób zorganizować dowodzenie kolumną dywizjonu, względnie poszczególnemi kolumnami bateryj, jeśli marsz do stanowisk będzie się odbywał po różnych drogach.

 

Zależnie od okoliczności oddziały zwiadowcze mogą wyprzedzać swoje kolumny bądź przed ich wymarszem, bądź równocześnie z wymarszem, bądź też podczas marszu.

 

Należy pamiętać o tem, że w jednostkach samochodowych wysłanie odziałów zwiadowczych powinno być zarządzone dostatecznie wcześnie, by nie zatrzymywać niepotrzebnie kolumn na drodze, narażając je na wykrycie przez obserwację powietrzną.

 

W każdym razie, jeśli sytuacja bojowa nie pozwala na wcześniejsze wysłanie oddziałów zwiadowczych, powinny one posuwać się na czele swych kolumn.

 

Jeśli jednostka artylerji przeciwlotniczej wykonywuje marsz podróżny, podczas którego zachodzi nagła potrzeba zajęcia stanowisk, wówczas należy wysunąć oddział zwiadowczy na czoło kolumny przez podanie komendy "zwiad".

 

Na tę komendę wozy wchodzące w skład oddziału zwiadowczego wyjeżdżają na czoło kolumny. Zgodnie z organizacją zwiadu, jaka wyżej została uznana za najbardziej celową, nie zachodzi potrzeba łączenia oddziału zwiadowczego dywizjonu i oddziałów zwiadowczych wszystkich bateryj w jedną kolumnę, jak to zaleca instrukcja francuska. Przeciwnie, jeśli każda baterja może wybrać odpowiednią drogę dojazdową do swego stanowiska, korzystnem jest, by już z chwilą wyprzedzenia kolumny oddziały zwiadowcze skierowały się różnemi drogami, osiągając w ten sposób najlepsze zabezpieczenie z punktu widzenia ukrycia swych ruchów przed obserwacją lotniczą.

 

W każdym razie dowódca dywizjonu, względnie dowódcy bateryj wyznaczają naj starszych stopniem oficerów, którzy będą dowodzili kolumnami od chwili wymarszu oddziałów zwiadowczych, podają niezbędne wiadomości o położeniu, zarządzenia, dotyczące obrony przeciwlotniczej kolumny, ubezpieczenia bezpośredniego, szybkości marszu, marszrutę, punkt zbiórki, wreszcie linję, której baterjom bez specjalnego rozkazu przekraczać nie wolno.

 

Zwiad drogi. Droga, którą baterje będą się posuwały do rejonu swych stanowisk, powinna być w miarę możności rozpoznana zawczasu przez wysłanie jednego - dwóch zwiadowców. Jeśli sytuacja na to nie pozwala, wówczas zwiady drogi dokonywują poszczególne oddziały zwiadowcze, które pełnią swe zadania w sposób podobny do tego, jak oddziały poprzedzające kolumny przy marszach podróżnych.

 

Zwiad dowódcy dywizjonu. Dowódca dywizjonu przed wymarszem oddziału zwiadowczego powinien rozgraniczyć czynności, które wykona osobiście od czynności, wykonanie których poleci swemu personelowi pomocniczemu, w szczególności zaś oficerowi łączności dywizjonu. Zadaniem tego ostatniego w zasadzie jest wybór stanowiska dowódcy dywizjonu na podstawie wytycznych, udzielonych przez niego.

 

Czynności dowódcy dywizjonu podczas przeprowadzania zwiadu powinny się normalnie odbywać w następującej kolejności: przedewszystkie m udaje się dowódca dywizjonu do objektu, obronę którego ma zapewnić celem osobistego zapoznania się z położeniem tego objektu i ewentualnego uzupełnienia, względnie skorygowania zarządzeń zawartych w rozkazie działania.

 

W szczególności jeśli chodzi o obronę przeciwlotniczą oddziałów zaangażowanych w walkę, powinien się zapoznać dowódca dywizjonu z zarysem linji, jaką tworzą czołowe elementy piechoty, będące w styczności z nieprzyjacielem, rozmieszczeniem i kierunkami przeciwnatarć odwodów, rejonami stanowisk artylerji bezpośredniego wsparcia, ogólnego działania, a zwłaszcza artylerji zwalczającej artylerję nieprzyjacielską.

 

W wypadku obrony przeciwlotniczej kolumny maszerującej, powinien dowódca dywizjonu uzyskać od dowódcy kolumny wiadomości, które ewentualnie nie były zawarte w rozkazie operacyjnym całości. Będzie tu więc chodziło o bardziej szczegółowe zapoznanie się z marszrutą, czas przekraczania przez kolumnę pewnych odcinków drogi, warunki w jakich będzie się odbywało wykonywanie obrony przeciwlotniczej biernej, ruch oddziałów ubezpieczających, warunki organizacji i funkcjonowania służby obserwacyjno-alarmowej kolumny i. t. p.

 

Wreszcie jeśli dywizjon ma za zadanie zorganizować obronę przeciwlotniczą objektu nieruchomego na tyłach frontu lub na obszarze krajowym, określa dowódca dywizjonu dokładne granice objektu bronionego, rozmieszczenie punktów najbardziej ważnych lub wrażliwych, najprawdopodobniejsze drogi nalotu nieprzyjaciela, linje orjentacyjne w pobliżu objektu, jakie mogą być przez lotnictwo wykorzystane, kierunki wiatrów dominujących w okolicy i t. d. W zasadzie zwiad objektu bronionego w wypadku działania artylerji przeciwlotniczej na tyłach powinien się odbywać przed wydaniem rozkazu działania. Mogą się jednak zdarzyć wypadki np. przy użyciu odwodu ruchomego, że dywizjon będzie zmuszony do zajęcia stanowiska w bardzo szybkim terminie. Wówczas rozkaz działania powinien być wydany natychmiast po otrzymaniu zadania, zaś zwiad zostaje przeprowadzony w sposób jaki wskazuje instrukcja francuska dla wypadku, w którym się zajmuje stanowiska w strefie już zorganizowanej poprzednio pod względem obrony przeciwlotniczej.

 

Dlatego też dowódca każdego objektu wrażliwego na tyłach, nawet w tym wypadku jeśli nie dysponuje stale artylerją przeciwlotniczą, powinien w przewidywaniu jej przybycia sporządzić wykaz następujących wiadomości: współrzędne ważniejszych punktów, plan sieci drogowej i punktów dostępnych dla różnych typów sprzętu artylerji przeciwlotniczej, schemat istniejących połączeń telefonicznych, mapę z oznaczeniem kierunków najbardziej prawdopodobnych nalotów nieprzyjaciela, wiadomości, dotyczące zaopatrzenia w żywność, amunicję i materjały pędne, stanowiska ogniowe dla baterji z wyszczególnieniem istniejących już urządzeń, dróg dojazdowych, stanu terenu i t. d.

 

Powyższy wykaz wiadomości należy o ile możności wręczyć dowódcy dywizjonu równocześnie z zadaniem. Po dokonaniu zwiadu objektu bronionego, czy to drogą osobistego porozumienia się z jego dowódcą, czy też w wypadku obiektów nieruchomych drogą osobistego zbadania terenu, ustala dowódca dywizjonu ostateczny pogląd na sposób wykonania planu obrony przeciwlotniczej. Jeśli w związku z powyższem zachodzi konieczność poczynienia zmian w zarządzeniach, jakie zawiera rozkaz działania, wydaje dowódca dywizjonu niezwłocznie potrzebne rozkazy uzupełniające i przesyła je natychmiast przez łączników dowódcom bateryj.

 

Po dokonaniu zwiadu objektu bronionego udaje się dowódca dywizjonu do najbliższego dowództwa aeronautyki, celem osobistego omówienia warunków współdziałania artylerji przeciwlotniczej z lot-nictwem myśliwskiem i innemi rodzajami lotnictwa, obrony przeciwlotniczej balonów na uwięzi i t. d. W szczególności wynikiem osobistego porozumienia się dowódców aeronautyki i artylerji przeciwlotniczej, powinno być ustalenie sposobu niezawodnej łączności technicznej pomiędzy obu rodzajami broni.

 

W dalszej kolejności powinien dowódca dywizjonu nawiązać osobisty kontakt z dowódcami innych oddziałów O. P. L. jeśli będzie z niemi współpracować. Będzie tu chodziło o jak najlepsze uzgodnienie działania oraz usunięcie możliwości wzajemnego przeszkadzania. Pożądanem jest również, by dowódca dywizjonu porozumiał się osobiście z dowódcami sąsiednich jednostek artylerji przeciwlotniczej.

 

Ustaliwszy w ten sposób ostateczne warunki wykonania planu obrony przeciwlotniczej oraz sposobu współdziałania z lotnictwem i inne mi środkami O. P. L., udaje się dowódca dywizjonu na własnebstanowisko, którego wyboru dokonał w międzyczasie oficer łączności dywizjonu. Po zbadaniu warunków dowodzenia z nowo obranego stanowiska, dowódca dywizjonu zatwierdza wybór lub zarządzabzmianę, sprawdza funkcjonowanie sieci łączności, wreszcie, jeśli warunki bojowe na to pozwalają, udaje się osobiście na stanowiska ogniowe poszczególnych bateryj, celem skontrolowania celowościbich wyboru. W tym ostatnim wypadku powinien dowódca dywizjonu pozostawić w swojem zastępstwie oficera łączności, któremu udziela szczegółowych informacyj, co do swego miejsca pobytu oraz ewentualnie zarządza wysłanie meldunku o gotowości dywizjonu do akcji.

 

Zwiad dowódcy baterji. Po przybyciu do rejonu stanowisk, wyznaczonego rozkazem działania dowódcy dywizjonu, orjentuje się dowódca baterji w terenie, poczem wybiera o ile możności jak najszybciej zasadnicze stanowisko ogniowe baterji. W dalszym ciągu organizuje zwiad w sposób następujący: poleca poszczególnym wykonawcom wybór stanowisk dla taboru bojowego, poszczególnych dział, dróg dojazdowych szczegółowo wytyczonych oraz ewentualnie aparatów podsłuchowych. Dowódcy drużyny pomiarowej daje wytyczne co do wyboru stanowiska dowódcy baterji, poczem udaje się z kilkoma zwiadowcami celem wyboru możliwie największej ilości stanowisk zapasowych i dróg dojazdowych, łączących je ze stanowiskiem zasadniczem.

 

Po dokonaniu wyboru zapasowych stanowisk ogniowych powraca dowódca baterji na stanowisko zasadnicze, gdzie sprawdza wybór poszczególnych stanowisk dokonanych przez personel pomocniczy, ustala sposób zajęcia stanowiska przez baterję, poczem wysyła rozkaz do oficera prowadzącego kolumnę. W rozkazie tym zaznacza punkt, w którym powinna się zatrzymać kolumna przed zajęciem stanowiska, oraz punkt, w którym oficer prowadzący kolumnę i poszczególni podoficerowie otrzymają szczegółowe wskazówki dla zajęcia stanowiska.

 

Zanim baterja przybędzie, przeprowadza dowódca baterji coraz bardziej szczegółowy zwiad stanowiska ogniowego, mianowicie: ustala drogi, jakiemi się będzie dowoziło amunicję, sposób urządzenia stanowiska, łączność wewnątrz baterji i z dowództwem dywizjonu, usunięcie poszczególnych przeszkód zmniejszających pole ostrzału, przygotowanie gruntu, na którym mają stanąć działa, przygotowanie składów dla amunicji i schronów dla obsługi.

 

Szczególnie starannie bada dowódca baterji warunki ukrycia stanowiska ogniowego przed obserwacją powietrzną oraz wydaje zarządzenia, dotyczące wykonania prac celem lepszego zamaskowania stanowiska i dróg dojazdowych. Wreszcie wybiera dowódca baterji stanowiska dla ciężkich karabinów maszynowych, mając na uwadze, by odpowiadały one, jeśli to jest możliwe, równocześnie warunkom obrony przeciwlotniczej przed nisko latającemi płatowcami oraz obrony bezpośredniej przed ewentualnem natarciem piechoty lub kawalerji nieprzyjacielskiej. Jeśli połączenie tych "warunków na jednem stanowisku jest niemożliwe, wówczas wybiera dowódca baterji dwa odrębne stanowiska, w ten sposób, by jedno z nich nie było zbyt odległe od drugiego. Po przybyciu oficera prowadzącego kolumnę i podoficerów wydaje dowódca baterji rozkazy, dotyczące zajęcia stanowisk, ustawienia w kierunku dział oraz urządzenia stanowisk.

 

Wreszcie sporządza dowódca baterji szkic stanowiska ogniowego i stanowisk innych elementów baterji, poczem wysyła ten szkic wraz z meldunkiem o gotowości baterji przez łącznika do dowódcy dywizjonu. Po wysłaniu meldunku czynności zwiadowcze dowódcy baterji są zakończone.

 

(dokończenie nastąpi)

 

 

OPRACOWAŁ: Michał Lorek


1 Marian Jurecki - (ur. 28 lipca 1896, zm. 28 września 1984) – oficer dyplomowany artylerii Wojska Polskiego II RP, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i ludowego Wojska Polskiego, pułkownik, skazany w procesie Tatar-Utnik-Nowicki. W czasie kampanii wrześniowej służył, będąc podpułkownikiem dyplomowanym, jako kierownik Referatu Obrony Przeciwlotniczej w Naczelnym Dowództwie Lotnictwa i Obrony Przeciwlotniczej. Przedostał się na Zachód. W okresie od 27 czerwca do 19 listopada 1943 roku był pierwszym dowódcą nowosformowanego 1 pułku artylerii przeciwlotniczej.

2 Borodaczow. „Służba razwiedywanja zienitnoj artillerij”,

3 Reglement provisoire de manoeuvre de l'aeronautique. Titre IV La defense contrę aeronefs.

Reglement de manoeuvre de l'artillerie. Titre VI Dca