Biblioteczka » Łączność

"Jeszcze o brzęczyku w aparacie telefonicznym polowym" - 1929 - por Władysław Staniewicz

"Jeszcze o brzęczyku w aparacie telefonicznym polowym"

por.Władysław Staniewicz  

Przegląd Wojskowo-Techniczny styczeń 1929

(zachowano pisownię oryginalną)

 

 

Podzielając w zupełności poglądy mjr. inż. Dobrskiego, (zawarte w ,,Przeglądzie Wojskowo-Technicznym“ z kwietnia 1928 r.) o brzęczyku i słuchawce dodatkowej w aparacie telefonicznym polowym, jako sprzęcie zbytecznym, niepotrzebnie obciążającym aparat polowy, pragnę dodać do nich słów parę z punktu widzenia oficera linjowego, opierając się na spostrzeżeniach własnych z wojny 1919/20 r., oraz oficerów łączności i szefów łączności szeregu dywizyj piechoty i brygad kawalerji.

 

Pozwalam sobie zabrać głos w tej sprawie tembardziej, że w zeszycie wrześniowym 1928 r. ukazał się artykuł por. Naimskiego „Czy potrzebny jest brzęczyk w aparacie polowym telefonicznym“, w którym to artykule autor, nie zbijając wywodów mjra inż. Dobrskiego, gorąco obstaje za brzęczykiem, jako dodatkową sygnalizacją rezerwową przy aparatach telefonicznych polowych. 

 

Na wstępie zaznaczę, że zupełnie słusznie autor podkreśla, że o przydatności brzęczyka w polu powinien decydowac głos oficera linjowego z doświadczeniem wojennem.

 

Podane zalety użycia brzęczyka, jako środka wywoławczego na przewodach o dużem tłumieniu zupełnie nie są kwestjonowane i były one prawdopodobnie jedynym decydującym czynnikiem przy wprowadzaniu brzęczyka wogóle do poszczególnych armij.

 

Wówczas, kiedy zaczęto wprowadzać brzęczyk do aparatów telefonicznych wojskowych, budowano zaledwie jednoprzewodowe linje centralne, którym nie stawiano dużych wymogów. Zwłaszcza, że o technicznym rozdziale strefy bojowej od operacyjnej nie myślano wogóle.

 

Czas robił swoje, technika kroczyła szybko naprzód. Doszliśmy nakoniec do najostrzejszej walki z podsłuchem, sięgając do takiej nawet krańcowości, jak zabranianie wogole posługiwania się znajdującym się pod ręką drutowym środkiem łączności.

 

Każdy wie, że linje jednoprzewodowe polowe w strefie bojowej umożliwiają podsłuch. To samo ma miejsce z linjami dwuprzewodowemi o złej izolacji, posiadającemi duże tłumienie. Odpowiednie instrukcje kategorycznie zabraniają budowy i posiadania takich linij w strefie bojowej.       

 

Na tych właśnie niedopuszczalnych linjach telefonicznych autor omawianego artykułu zbudował obronę brzęczyka, jako niezawodnego środka sygnalizacji.

 

Nowowybudowaną dwuprzewodową linję kablową, która będzie posiadała takie tłumienie, że induktorem nie można będzie sygnalizować, należy uważać na linję źle zbudowaną przez niewyszkolony personel. Linja taka musi być niezwłocznie przebudowaną. Jest to jedyna skuteczna recepta na tłumienie.

 

Zalety użycia aparatów telefonicznych z sygnalizacją brzęczykową na linjach stałych są tego rodzaju, że zupełnie nie przemawiają na korzyść tych aparatów.

 

Zalecane nadawanie znaków Morse‘a brzęczykiem w wypadku uszkodzenia mikrofonu, jak sam autor zaznaczył, nie miało miejsca w wojnie ubiegłej i nie ma dotychczas zastosowania. Mogę dodać śmiało, że i nie będzie.

 

Tam, gdzie aparat telefoniczny brzęczykowy był zainstalowany (strefa bojowa), nie posługiwał się nim żaden telegrafista, ani radjotelegrafista z dyplomem alfabetu Morse‘a, a poprostu szary żołnierz piechoty, oraz jego dowódca taktyczny. Jeżeliby tam znalazł się naprawdę telegrafista, to z równem powodzeniem potrafiłby telegrafować induktorem.

 

Wyeliminowanie z użycia aparatów brzęczykowych, oraz brzęczyków aparatów kombinowanych da prócz wymienionych wyżej (uniemożliwienie podsłuchu w bardzo znacznej mierze), korzyści następujące:

  1. ostatecznie zostanie rozwiązany problem technicznego rozdziału strefy bojowej od operacyjnej (patrz zeszyt za m. lipiec 1928) ;

  2. obniży koszta produkcji aparatów;

  3. zaoszczędzi ogniwa, dostarczanie których na froncie do jednostek bojowych jest bardzo utrudnione (regulacja napływu, rozdział, czas zużycia i t. p.). Kwestja potrzeby użycia wielu ogniw była zapewne nie bez wpływu na tak doniosły wynalazek, jakim było zastąpienie prądu galwanicznego przy rozmowie prądem indukcyjnym;

  4. obniżenie kosztów produkcji central telefonicznych, tembardziej, że na sygnalizację brzęczykową nie posiadamy dotychczas dobrych central; znane centrale armij innych państw nie rozwiązują należycie tego problemu;

  5. ujednostajnienie sprzętu ułatwi gospodarkę nim, wymianę, naprawę oraz wyszkolenie.

Reasumując powyższe, należy stwierdzić z całą stanowczością, że sygnalizacja brzęczykowa jest przeżytkiem i musi być jak najrychlej zaniechaną.

 

Opracował Paweł Ludwiczak


1 Brak informacji o oficerze


Warning: Unknown: write failed: No space left on device (28) in Unknown on line 0

Warning: Unknown: Failed to write session data (files). Please verify that the current setting of session.save_path is correct () in Unknown on line 0