
Historia nowoczesnych armat przeciwlotniczych kalibru 75 mm rozpoczęła się w październiku 1933 roku, kiedy Zakłady Starachowickie otrzymały polecenie opracowania projektu przedmiotowego działa dla WP. Rok później istniała już drewniana, pełnowymiarowa makieta, służąca jako podstawa do dyskusji nad jego przyszłym wyglądem i rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Jesienią kolejnego roku zgłoszono do prób prototypową parę armat oznaczonych jako wz. 34A i wz. 34B. Do początków lata 1936 trwały jednak rozmaite poprawki, zmiany i korekty mechanizów mające pozwolić na udział w intensywnych testach ogniowych i marszowych na terenie ośrodka w Brześciu nad Bugiem. Ich przebieg, tak jak i całą historię starachowickich armat przeciwlotniczych, opisał dokładnie nasz kolega Jędrzej Korbal w numerze specjalnym Wielki Leksykon Uzbrojenia nr 8/2020.
Po ukończeniu prób i mozolnym rozwijaniu seryjnej wersji armaty znanej jako wz. 36 (która wyraźnie różniła się od wersji wz. 34) oba prototypy wykorzystywano do dalszych testów, np. luf i prochów oraz szkolenia specjalistów, np. w ramach kursów dla puszkarzy itd.
Jedna z armat pozostała w ośrodku w Trauguttowie, gdzie we wrzesniu 1939 roku przechwiciła ją, wraz z 3 m dalmierzem PZO-OPL i innym sprzętem do kierownaia ogniem atakująca II Rzeczpospolitą Armia Czerwona. Dziś sprzęt ten, jako zdobycz wojenna, eksponowany jest w części w petersburskim Wojskowo-Historycznym Muzeum Artylerii, Wojsk Inżynieryjnych i Łączności.
Zdjęcia via: Yuri Pasholok